Taniec śmierci, pod koniec średniowiecza porywający różne „stany” ku nicości, w której lubuje się wrażliwość schyłkowej epoki, pociąga często (obok królów, szlachty, duchownych, mieszczan, chłopów) i kleryka, którego nie zawsze można zaliczyć do mnichów i księży. Ów kleryk należy do rodziny, którą wydał średniowieczny Zachód: do inteligencji (…) Środowisko to pojawia się we wczesnym średniowieczu, krzewi się w miejskich szkołach wieku XII, od XIII wieku rozkwita na uniwersytetach. Oznacza tych, których zawodem jest myślenie i przekazywanie swojej myśli. To łączenie własnych rozmyślań z ich rozpowszechnianiem w formie nauczania jest cechą charakterystyczną intelektualisty. Na pewno przed epoką nam współczesną środowisko to nie było nigdy tak jasno określone i tak świadome swojej odrębności, jak w wiekach średnich.