Wyobraźnia to jeden z wielkich aktorów historii. Jeśli każde społeczeństwo i każda epoka maja swój świat wyobrażeń to dla niektórych z nich, jak się zdaje, jest on bogatszy i odgrywa większą rolę. Tak właśnie było w przypadku średniowiecznego Zachodu. Zanurzeni w świecie ukrytych bytów, które uważali za bardziej rzeczywiste i prawdziwe niż te postrzegane przez zmysły zewnętrzne, ludzie tamtej epoki wchłonęli świat wyobrażeń, który był im dostarczany przez zmysły wewnętrzne, a który, jak nauczał Kościół, prowadzi – o ile nie wmiesza się w to szatan – do kontaktów z Bogiem.
W tym „długim” średniowieczu, które dla Jacques’a Le Goffa siga aż po nasze czasy, zobaczymy nie tylko wszechświat złożony i pełen sprzecznych dziwów, obrazów przestrzeni i czasu z „tego” i „tamtego” świata, ale także symboliczne kody i literackie przenośnie prowokujące świat i społeczeństwo do myślenia, nadto sny, marzenia, niezwykłości…