Tadeusz Zieliński nie doczekał końca wojny. Umarł w 1944 roku z niespełnioną nadzieją, która go ożywiała w tych czarnych latach, że znów powróci do swego uniwersytetu na Krakowskim Przedmieściu... Los nie dał mu wrócić, tylko jego rękopisy, jego ostatnie prace znalazły się w warszawskiej bibliotece uniwersyteckiej i oczekują dnia, w którym zostaną wydane.Jan Parandowski (1957)Czekamy na wznowienie drukowanych za życia autora oraz nie wydanych dotąd rewelacyjnych prac. religioznawczych, których maszynopisy uszły zagłady i znajdują się w zbiorach Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego.Julian Krzyżanowski (1972)Biblioteka Uniwersytetu Warszawskiego posiada w swoich zbiorach rękopis sygnowany Akc. 179, który zawiera dwa nigdy nie publikowane dzieła profesora tegoż uniwersytetu, znakomitego filologa klasycznego Tadeusza Zielińskiego (1859-1944), pisane w jego późnej starości, w latach 1940-1944.Są to końcowe tomy wielkiego cyklu monografii pt. Religie świata antycznego (którego części poprzednie ukazywały się drukiem w Warszawie w latach 1921-1934), a mianowicie tom V: Religia Cesarstwa Rzymskiego i tom VI: Chrześcijaństwo antyczne. Pierwszy z nich sam autor określił w przedmowie jako czynimy to w przekonaniu, że wielu zdoła ono pouczyć, niejednego zachęcić do krytycznego pogłębienia wiedzy dotyczącej omawianego przedmiotu i że będzie pomnikiem wkładu nauki polskiej w dzieje rełigionistyki starożytnej.Marian Plezia (1991)