Gwiazda daleka - mrożąca krew w żyłach powieść o sekretach brutalnej i skorumpowanej dyktatury.
Wielu chilijskich pisarzy poruszało temat krwawych wydarzeń z czasów wczesnych lat rządów Pinocheta, uprowadzeń i morderstw - jak pisał Richard Eder w "The New York Timesie" - jednak nikt nie opisywał tego w tak mroczny, a zarazem błyskotliwy sposób jak Roberto Bolano.
Narrator Gwiazdy dalekiej po raz pierwszy spotyka pewnego mężczyznę w 1971 czy 1972 roku, kiedy Salvador Allende był jeszcze prezydentem Chile. Wtedy mężczyzna przedstawiał się jako Alberto Ruiz-Tagle i brał udział w warsztatach poetyckich na uniwersytecie w Concepción. Pisał tajemnicze wiersze, uwodził kobiety, natomiast w mężczyznach nie był w stanie wzbudzić zaufania. Potem narrator spotkał go podczas zamachu stanu w Chile i tam okazało się, że mężczyzna nazywa się Carlos Wieder i jest zawodowym pilotem wojskowym, wypisującym na niebie wersety z Biblii. W miarę lektury wspólnie z narratorem, odkrywamy historię oszusta, człowieka o wielu nazwiskach i twarzach, któremu z moralności pozostało jedynie poczucie estetyki.
Inteligentna, bogata narracja prowadzi czytelnika przez chilijską rzeczywistość krętymi ścieżkami dygresji, bezdrożami zatartych wspomnień i niepewnych faktów na pograniczu kryminału najwyższej próby.
Wielu chilijskich pisarzy poruszało temat krwawych wydarzeń z czasów wczesnych lat rządów Pinocheta, uprowadzeń i morderstw - jak pisał Richard Eder w "The New York Timesie" - jednak nikt nie opisywał tego w tak mroczny, a zarazem błyskotliwy sposób jak Roberto Bolano.
Narrator Gwiazdy dalekiej po raz pierwszy spotyka pewnego mężczyznę w 1971 czy 1972 roku, kiedy Salvador Allende był jeszcze prezydentem Chile. Wtedy mężczyzna przedstawiał się jako Alberto Ruiz-Tagle i brał udział w warsztatach poetyckich na uniwersytecie w Concepción. Pisał tajemnicze wiersze, uwodził kobiety, natomiast w mężczyznach nie był w stanie wzbudzić zaufania. Potem narrator spotkał go podczas zamachu stanu w Chile i tam okazało się, że mężczyzna nazywa się Carlos Wieder i jest zawodowym pilotem wojskowym, wypisującym na niebie wersety z Biblii. W miarę lektury wspólnie z narratorem, odkrywamy historię oszusta, człowieka o wielu nazwiskach i twarzach, któremu z moralności pozostało jedynie poczucie estetyki.
Inteligentna, bogata narracja prowadzi czytelnika przez chilijską rzeczywistość krętymi ścieżkami dygresji, bezdrożami zatartych wspomnień i niepewnych faktów na pograniczu kryminału najwyższej próby.