"– Co tu się dzieje? – zawołała przestraszona pani Jadzia.
– To Michał – powiedział Sławek i szybko zlazł z półki.
– On powiedział, że kiedyś ziemia była gorącą skorupą.
– On kłamie – powiedziała Marta – To bardzo brzydko kłamać.
– On nie kłamie – powiedział pani Jadzia. – Bardzo,
bardzo dawno temu ziemia naprawdę była pokryta
gorącą skorupą. A potem ostygła.
I pani dała Michałowi chustę do nosa.
– I co? – zapytały dzieci.
– I wyrosły na niej różne rośliny. Kto zgadnie jakie?
– Choinki – powiedziała Magda.
– Dmuchawce – powiedział Marta.
– Nie, bo paprocie – powiedział Michał. – Takie wielkie
jak drzewa. I tam, gdzie dzisiaj jest morze, to wtedy były góry. A tam, gdzie
teraz są góry, to było morze. I jeszcze były jaszczurki, ale większe od słoni.
I ptaki takie wielkie jak samoloty. I te ptaki miały zęby…"
– To Michał – powiedział Sławek i szybko zlazł z półki.
– On powiedział, że kiedyś ziemia była gorącą skorupą.
– On kłamie – powiedziała Marta – To bardzo brzydko kłamać.
– On nie kłamie – powiedział pani Jadzia. – Bardzo,
bardzo dawno temu ziemia naprawdę była pokryta
gorącą skorupą. A potem ostygła.
I pani dała Michałowi chustę do nosa.
– I co? – zapytały dzieci.
– I wyrosły na niej różne rośliny. Kto zgadnie jakie?
– Choinki – powiedziała Magda.
– Dmuchawce – powiedział Marta.
– Nie, bo paprocie – powiedział Michał. – Takie wielkie
jak drzewa. I tam, gdzie dzisiaj jest morze, to wtedy były góry. A tam, gdzie
teraz są góry, to było morze. I jeszcze były jaszczurki, ale większe od słoni.
I ptaki takie wielkie jak samoloty. I te ptaki miały zęby…"