„Gołąb cukrowy” – debiut prozatorski Romana Chojnackiego – balansuje na krawędzi autofikcji i dziennika. Autor z rozbrajającą szczerością opisuje proces dojrzewania i zmagania się z opresją świata końcówki lat 60. XX wieku. Marek, główny bohater powieści, nie jest jednak ofiarą ani buntownikiem. Nie jest też konformistą – jego tożsamość kształtuje się jednocześnie w ramach oficjalnie obowiązujących wartości, jak i poza nimi, ulegając nieustannym przekształceniom. Podejmowane przez Marka wybory – to, co przyjmuje i co odrzuca – ukazuje autor jako wypadkową procesów zachodzących w chłopcu, który staje się powoli mężczyzną. „Gołąb cukrowy” konfrontuje się z trudną przeszłością osób pochodzących z rodzin zaangażowanych w państwowy aparat represji. Stawiając pytania, nie udziela jednak prostych odpowiedzi, nie korzysta z tanich, jednoznacznych klasyfikacji. Autor przypomina też o kwestiach, których nie było łatwo poruszać: o przedwojennych mieszkańcach tzw. Ziem Odzyskanych, o losach żydowskich społeczności Wielkopolski, różnicach kulturowych między wschodnimi i zachodnimi mieszkańcami powojennej Polski i rozgrywaniu na ich podstawie narracji i działań władzy. To w końcu także książka o miłości. Marek przeżywa pierwsze zauroczenia, które wprowadzają go w świat dorosłych i prowokują do poszukiwań własnej tożsamości.