Fatum? Tak to nazywasz? Ja to nazywam po prostu przekleństwem. W jednym z lubelskich pustostanów dochodzi do makabrycznego morderstwa. Ofiara została spalona żywcem w specjalnie przygotowanej kla...
Kolejny już, jedenasty tom z cyklu o komisarzu Eryku Deryle jest za mną. Rozstaw opinii o tym tomie jest bardzo szeroki ale ja należę do grupy, której powieść się podobała. Niestety w tej książce żeg...
Dwie książki tego autora, przeczytane jedna po drugiej to chyba zbyt wiele. O ile serię o Lizie Langer czyta mi się nawet dobrze i jako guilty pleasure sprawdza się super, tak ta jest po prostu zła. ...
,, Prawda objawia się pod warstwą czystości, a nie brudu". Ta książka była dla mnie bardzo zagadkowa. Z początku brałam ją za thriller, ale później zobaczyłam, że to prawdziwy kryminał. Są tu elemen...
Jedenaste spotkanie z komisarzem Erykiem Deryłą zafundowane czytelnikom przez Maxa Czornyja w powieści „Fatum” może nie jest powieścią, która wryje się na trwale w moją pamięć. Jest lekka, zwrotna a ...