Stefan Dąmbski, tytułowy egzekutor, trafił do oddziału AK w 1942 jako 17-latek. Przydzielono mu zadanie likwidacji Niemców i konfidentów. Po zajęciu Rzeszowszczyzny przez Sowietów Dąmbski kontynuował działalność konspiracyjną - wykonywał wyroki na przedstawicielach nowej władzy, a także brał udział w akcjach przeciwko Ukraińcom.
Opisując te wydarzenia, autor pokazuje zarazem, w jaki sposób - będąc nastolatkiem - nauczył się zabijać i jak to się stało, że polubił to zajęcie. Egzekutor jest więc nie tylko opowieścią z życia partyzanta, ale przede wszystkim studium spustoszenia, jakie w człowieku sieje wojna - nawet, jeśli walczy on po "słusznej" stronie, w obronie ojczyzny. Swoje wspomnienia Dąmbski spisywał pod koniec życia, zdobywając się na niezwykle szczere i przejmujące wyznanie.
Opisując te wydarzenia, autor pokazuje zarazem, w jaki sposób - będąc nastolatkiem - nauczył się zabijać i jak to się stało, że polubił to zajęcie. Egzekutor jest więc nie tylko opowieścią z życia partyzanta, ale przede wszystkim studium spustoszenia, jakie w człowieku sieje wojna - nawet, jeśli walczy on po "słusznej" stronie, w obronie ojczyzny. Swoje wspomnienia Dąmbski spisywał pod koniec życia, zdobywając się na niezwykle szczere i przejmujące wyznanie.