“Gdy strzelało się do człowieka, który mówi tym samym co ja językiem, którego nieraz nawet znało się od lat, trudno jakoś wytłumaczyć się przed własnym sumieniem. W imię czego i co nas skłaniało do popełniania czynów, które w cywilizowanym świecie równały się prawie morderstwu? Czy robiło się to "w imię Ojczyzny", czy był to tak zwany zakres działań wojennych?”
Stefan Dąmbski, kilkunastoletni żołnierz AK, czerpie satysfakcję z dobrze wykonanej pracy. Jest likwidatorem, człowiekiem przeznaczonym do zadań specjalnych – wykonuje ciche egzekucje volksdeutschów,...