"Dom Masek" Ann Fraistat
4/5 ⭐️
"Musisz się bać.
Ale nie za bardzo.
Przedstawienie musi trwać."
Dlaczego nikt wcześniej nie powiedział mi, że młodzieżowy horror może być tak ciekawy!? 😍
W ogóle, że horror w gotyckim stylu może być tak bardzo dla mnie!? 🖤
Moja mroczna dusza przebija się na powierzchnię, MUAHAHAHA 😈
Powiem wam w sekrecie.. że nawet kilka razy poczułam, jakby kostucha przeszła obok mnie, stawiając włoski na moim karku dęba! Więc niby horror dość młodzieżowy, a jednak takie miękkie parówy jak ja, mogą załapać cykora 😂
Czy opis sprawił, że aż mnie paliło, by sięgnąć po tę książkę?
No niekoniecznie.
Cieszę się jednak, że się na nią zdecydowałam, bo absolutnie było to coś innego niż książki, które czytam na codzień.
Taki powiew świeżości dobrze mi zrobił 🖤
Dom wiktoriański - pełen mrocznych tajemnic, sekretów, dziwnych zjawisk, skrywanej przeszłości i - kwitnących w ogrodzie, niebieskich róż, które odurzają zapachem..
A w tym wszystkim Libby - która wprowadza się do tego miejsca wraz z rodziną, chcąc zacząć wszystko od nowa.
Och Libby.. żebyś ty wiedziała, co czeka cię w tym domu 😈
I chyba właśnie zacznę od bohaterów, bowiem bardzo podobało mi się to, jak autorka wykreowała swoje postacie.
Szczególnie podobała mi się Libby i Flynn 🖤
"- Przepraszam. Na pewno miałeś nadzieję na normalną randkę. Normalny pierwszy pocałunek. A ja tu beczę i beczę.
Flynn pokręcił głową. Trzymał ręce na dolnej części moich pleców i tylko przyciągnął mnie bliżej.
- Chyba nigdy nie chciałem niczego normalnego. Normalność to… Dla mnie normalność to kłamstwo. A to jest prawda."
Skoro nikogo już nie dziwi moje zakochiwanie się w płci męskiej w świecie fikcji, to lecimy dalej 😂
Klimat całej książki jest wprost uzależniający.
Wątek romantyczny chociaż nie jest jak dla mnie na pierwszym planie, to jest go na tyle wystarczająco, żebym mogła poczuć chemię między bohaterami.
Ciężko jest się od niej oderwać i mówię to ja - osoba, która zarwała dla niej pół nocy, chociaż chore zatoki nie dają mi żyć.
To wiele mówi o tym, jak ta historia uzależnia 🖤
No i błagam was.. kiedy będzie lepszy czas, na czytanie horrorów, niż jesienią? 😈
Blisko 500 stron czystego mroku, grozy i elektryzującej ekscytacji. Duża polecajka ode mnie!
"Wstrzymaliśmy oddechy. Wilgotne powietrze otaczało nas gęstą chmurą. Słodką, jak przejrzały owoc. Gorzką w smaku."
Współpraca reklamowa z @harperya_pl @harpercollinspolska