"Długi dzień Ameriga" to realistyczna opowieść, oparta na autentycznych wydarzeniach. Akcja rozgrywa się w dniu wyborów, w turyńskim Instytucie Cottolengo, klasztornym przytułku, gdzie karty do głosowania podsuwa się paralitykom, konającym i upośledzonym umysłowo. Zatrudniony w komisji wyborczej bohater obserwuje, jak cierpiący i chorzy stają się narzędziem polityków. Treścią książki w większym stopniu niż fakty historyczne są jednak przemyślenia, nie ograniczające się przy tym do krytyki systemu politycznego, niedoskonałości czy absurdów demokracji. Wyborcza tragifarsa jest punktem wyjścia do szerszych rozważań nad polityką, filozofią, religią i ludzką kondycją.