A cóż to za osobliwe zbiegowisko? I skąd ten hałas? Sześć miniaturowych kobiet przekrzykuje się nawzajem i nijak nie może dojść do porozumienia. Oto schludna, wysportowana Panienka Praktyczna i Pani Derwisz, która nic tylko kontempluje. Milady Ambicja Czechowska znowu czymś się zamartwia więc schudła. Panna Intelektualistka Cyniczna, nałogowa palaczka, hipiska zapatrzyła się w Che Guevarę i Marlona Brando jak w obrazek. Jest jeszcze piegowata Mamcia Pudding Ryżowy o pucułowatych policzkach i wyrafinowana hedonistka Blue Belle Bovary. Drą koty, skaczą sobie do oczu, i tylko szukają okazji do podstawienia sobie nogi. Same kłopoty ma z nimi Elif, młoda kobieta i pisarka, która nie tak dawno potajemnie wzięła ślub w Berlinie. A gdy dowiedzą się, że spodziewa się dziecka, wrzawa wewnętrznych głosów, Calineczek buchnie z całą mocą...
W tej najbardziej osobistej ze swych powieści Elif Safak opisała "czarne mleko" - depresję, której doświadczyła po urodzeniu dziecka. Opisała ją dramatycznie, żartobliwie, poważnie, tragicznie, słodko-gorzko, sięgając po przykłady słynnych pisarek - m.in. Lou Andreas-Salomé, Virginii Woolf, Sylvii Plath, Zeldy Fitzgerald, Simone de Beauvoir, Doris Lessing... - które tak jak i ona pytały z niepokojem: "Czy macierzyństwo zniszczy we mnie artystkę?"