Dzieci Mafii 2
Jeden ślub nie doszedł do skutku, ale ojciec szykuje dla niej już kokeljny, nie dając ani chwili na odpoczynek. Niestety, nie jest to najlepszymi rozwiązanie gdyż tym wybrankiem ma być Lorenzho, okrutny nawet jak na mafie mężczyzna, którego podejrzewa się o bicie żony której śmierci nie wyjaśniono. Czy Olivi uda się unikać tego ślubu, a może wydarzy się coś jeszcze?
W tej niebezpiecznej miłosnej układance mamy także Thomasa, który ma tylko pojechać po Olivie do hotelu, a jednak...
Nie byłam pewna czy polubię Olvie, tak samo jak Elene, ale jednak się udało. Polubiłam jej relacje z Thomasem, jej waleczność, gotować poświęcić się dla bliskich.
Zaintrygowała mnie postać Loreno od którego niby wszystko się zaczęło, którego tak się bala, a nawet z nim nie rozmawiała. Tutaj brakowało mi pociągnięcia tego wątku, a szkoda.
Druga część jest dość podobna do wcześniejszej, brakwolo mi tu pewnego zaskoczyła, ale kino kino czytanie było przyjemnością i podobała mi się ta książka.