Cmentarz Zapomnianych Książek to miejsce szczególne, magiczne. Daniel Sempere nie miał pojęcia o jego istnieniu, aż do dziś. Właśnie tego dnia ojciec zabrał go tutaj, aby wybrał sobie książkę, którą będzie opiekował się do końca swojego życia, aby ta nie popadła w całkowite zapomnienie. Tym sposobem Daniel natrafił na Cień wiatru, powieść napisaną przez nieznanego mu Juliana Caraxa. Chłopiec ani przez chwilę nie podejrzewał, że właśnie tego dnia rozpocznie się przygoda jego życia, pełna tajemnic, wzruszeń, cierpienia, ale również nadziei i miłości. Czy uda mu się rozwikłać tajemnicę, którą skrywa życie i twórczość Juliana Caraxa?
Bajka, ale jaka wciągająca! Miałam bardzo pozytywne wspomnienia z pierwszej lektury tej książki i trochę się bałam, że ponowne przeczytanie wyjdzie na jej niekorzyść. Brnąc przez pierwsze rozdziały byłam nawet tego pewna, ale jak już się wczytałam, to znów dałam się uwieść historii Caraxa i tajemniczej Barcelonie. Dla mnie to piękna opowieść o dojrzewaniu, o trudach przyjaźni i przede wszystkim o miłości, nie tylko prostej i szczęśliwej, ale też tej trudnej i wymagającej.