"Była/żona"
Takiej książki było mi trzeba! Wciągająca, intrygująca od pierwszych stron, z niebanalnym zakończeniem! ♥️
Czytałam już kilka thrillerów, w których występował motyw byłej żony, jednak żaden nie równa się tej książce.
Na samym początku dostajemy rozdział, w którym dowiadujemy się o zabójstwie Adrew, męża Caz i byłego męża Lou. Przyznam się, że na początku ubolewałam nad jego śmiercią, przynajmniej w początkowych rozdziałach, później z każdą chwilą zmieniałam zdanie, (zabrzmi to źle) w pewniej chwili ucieszyłam się z tego co go spotkało.
Jego była żona Louise nie może pogodzić się z rozwodem i szuka na siłę kontaktu, co doprowadza do szału obecną żonę.
Obydwie nie mogą pogodzić się z sytuacją i zaczyna się walka o mężczyznę. Początkowo są to zwykłe przepychanki, lecz z biegiem czasu zaczyna się robić coraz bardziej ciekawie i.. niebezpiecznie.
Moje serce było podzielone między Caz a Lou, bo każda z nich miała coś do przekazania. Jednak z każdym rozdziałem obecna żona zaczynała oddziaływać na mnie alergicznie, nie rozumiałam jej zachowania.
W pewnym momencie wszyscy wydawali mi się podejrzani i przy tym pokrzywdzeni.
Do czego są zdolne zazdrosne kobiety i nienawiść, która nimi kieruje?
Pióro autorki jest bardzo przyjemne w odbiorze. Fabuła zaskakiwała mnie na każdej kartce, wiemy coś, a później się dowiemy, że to jednak to nie to, co myślimy. To właśnie lubię w thrillerach, zaskoczenie, które mnie czeka, przy ich lek...