W latach 50. Zbigniew Herbert własnoręcznie sporządzał dla najbliższych przyjaciół książeczki ze swymi utworami. Jedną z nich były „Bajki”– zbiór ofiarowany Tadeuszowi Chrzanowskiemu, którego Herbert poznał wkrótce po wojnie w czasie studiów na Krakowskiej Akademii Handlowej.
Ten rękopiśmienny tomik, którego 2 reprodukcje po raz pierwszy ukazały się drukiem w pożegnalnym numerze Tygodnika Powszechnego z 9 sierpnia 1998 r. (poświęconym autorowi „Wędrówek pięknoducha”) jest ważnym dokumentem kształtowania się poetyki i niezwykle bogatej osobowości i wyobraźni młodego Herberta. Znalazły się w nim dwadzieścia dwa wczesne utwory z gatunku, który poeta odkrył dla siebie w 1952 roku, i który najpierw nazywał bajkami, żeby w końcu w tomie, któremu tytuł nadał jeden z najbardziej niezwykłych utworów tej książeczki:Hermes, pies i gwiazda, powrócić do skromnej, rzeczowej nazwy: proza poetycka.
Wydaniu towarzyszy reprodukcja szczęśliwie zachowanego zeszytu, do którego przyszły autor „Pana Cogito” wpisał swoje utwory. Oba tomy, połączone opaską tworzą wydanie unikalne: piękne dzieło sztuki poligraficznej i hołd dla Zbigniewa Herberta.
Ten rękopiśmienny tomik, którego 2 reprodukcje po raz pierwszy ukazały się drukiem w pożegnalnym numerze Tygodnika Powszechnego z 9 sierpnia 1998 r. (poświęconym autorowi „Wędrówek pięknoducha”) jest ważnym dokumentem kształtowania się poetyki i niezwykle bogatej osobowości i wyobraźni młodego Herberta. Znalazły się w nim dwadzieścia dwa wczesne utwory z gatunku, który poeta odkrył dla siebie w 1952 roku, i który najpierw nazywał bajkami, żeby w końcu w tomie, któremu tytuł nadał jeden z najbardziej niezwykłych utworów tej książeczki:Hermes, pies i gwiazda, powrócić do skromnej, rzeczowej nazwy: proza poetycka.
Wydaniu towarzyszy reprodukcja szczęśliwie zachowanego zeszytu, do którego przyszły autor „Pana Cogito” wpisał swoje utwory. Oba tomy, połączone opaską tworzą wydanie unikalne: piękne dzieło sztuki poligraficznej i hołd dla Zbigniewa Herberta.