Autakra. Historia pewnej włóczęgi

"Leon Pirs"
7.6 /10
Ocena 7.6 na 10 możliwych
Na podstawie 16 ocen kanapowiczów
Autakra. Historia pewnej włóczęgi
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.6 /10
Ocena 7.6 na 10 możliwych
Na podstawie 16 ocen kanapowiczów

Opis

Gdybyś u schyłku komuny zapytał na gdańskim blokowisku, gdzie przebiega granica świata wielu wskazałoby granicę osiedla. No, może granicę PRL. Tylko marzyciele i widzowie programów z Tonym Halikiem zauważyliby, że Ziemia wszak jest okrągła i granic jako takich nie ma. „Autakra” to książka o takich marzycielach. Powieść o przekraczaniu granic do niedawna jeszcze nieprzekraczalnych. Historia dokonywania niewykonalnego ? podróży bez grosza przy duszy, za to z wiarą, że czechosłowackie pasztety, kuchenka gazowa i średnie dwudziestki są wszystkim, czego porządny Europejczyk w trakcie wyprawy może potrzebować. Czy to mogło się udać?
Data wydania: 2021
ISBN: 978-83-954686-0-5, 9788395468605
Wydawnictwo: Marasimsim
Stron: 400
dodana przez: snaky_reads

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Historia pewnej włóczęgi

WYBÓR REDAKCJI
17.05.2022

Ograniczenia są tylko w naszej wyobraźni, a jeśli nasza wyobraźnia nie zna granic, to możemy nazywać się szczęśliwymi ludźmi. Tytułowa autakra to nic innego, jak przekręcone słowo autarkia, czyli samowystarczalność. Opowiada ona historię dwójki przyjaciół, którzy tuż po upadku komunizmu w roku 1990 postanawiają wybrać się w podróż autostopem z ... Recenzja książki Autakra. Historia pewnej włóczęgi

@kubera_anna@kubera_anna × 9

Warto marzyć i szaleć

28.05.2022

Leon Pirs w swojej książce Autakra Historia pewniej włóczęgi przedstawia podróż autostopem polskich studentów w 1990 roku. Jako osoba urodzona w 2001 roku, niewiele wiem o tamtym czasie, a obecnie jako studentka chętnie poznałam tę historię o Stachu i Polo. To niesamowite. „ – Ożeż! Co wy tam macie? Kamloty? Trupa? Pocięliście kogoś i upchaliści... Recenzja książki Autakra. Historia pewnej włóczęgi

Autostopem przez Europę

8.08.2022

A gdyby tak wszystko rzucić i pojechać do Hiszpanii. Dobry pomysł, co nie? I nie tak ciężko go zrealizować. Chwila rozmowy z szefem o urlopie – jak ktoś pracuje zdalnie nawet tym nie musi się przejmować – i rezerwujemy bilety. Łatwizna. Tak przyzwyczajmy się do dobrego, że czasami zapominamy, iż jeszcze za życia części z nas, organizacja takiego w... Recenzja książki Autakra. Historia pewnej włóczęgi

Ciekawa książka

20.05.2022

Recenzja książki: @Link Recenzuje: @Link Któż z nas nie jechał w młodości autostopem. Ja na pewno tak i to nie jeden raz, jednak moje podróże były dosyć krótkie i nie wymagały ode mnie zbytnich przygotowań. Ta lektura zachwyca utrzymaną w szarościach grafiką i twardą okładką. Spora objętość książki może trochę przerażać, ale ciekawie pr... Recenzja książki Autakra. Historia pewnej włóczęgi

@Izzi.79@Izzi.79 × 3

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@gosia_myst
2022-06-14
Przeczytane

„Autakra. Historia pewnej włóczęgi” to swoisty wehikuł czasu który przenosi nas do roku 1990. Doskonale przedstawione realia sprawiają, iż Ci którzy pamiętają tamte czasy docenią rzeczywistość przedstawioną w książce. Młodsi zaś będą mogli odkryć świat bez internetu czy telefonów komórkowych, wysłać widokówkę z podróży, która może znaleźć się w skrzynce dopiero po powrocie do domu. Dwaj przyjaciele Polo i Stach zabiorą nas najpierw pociągiem do Czechosłowacji, a później stopem w podróż do słonecznej Hiszpanii. To właśnie łapiąc stopa poznają mentalność obywateli poszczególnych krajów ale i uświadamiają sobie jak inni widzieli nasz kraj. Nie będzie tu luksusu i wygód za to nie zabraknie konserw, kanapek z pasztetem i ketchupem oraz namiotu rozkładanego w najmniej spodziewanym miejscu. Pomimo ograniczeń finansowych, problemów komunikacyjnych nie podają się. Całość została napisana lekkim i prostym językiem, a niewątpliwe poczucie humoru bohaterów i gawędziarski styl historii powoduje, iż się przez nią płynie. „Autakra. Historia pewnej włóczęgi” to powieść drogi, gdzie nie brakuje przyjaźni, chęci poznawania świata czy poszukiwania przygód.

× 8 | link |
@WolneLitery
2022-05-24
9 /10

Mam coś dla Was wyjątkowego. Macie ochotę na wakacyjną przygodę? Z tą dwójką to musi się udać! Stach i Polo rzucają wszystko i pragną spełnić swoje największe marzenie. Ich wyobraźnia nie ma końca i z komunistycznej polski, wyrywają się do słonecznej Hiszpanii. Wszystko oczywiście za pomocą autostopa. Przygoda, przygoda i jeszcze raz przygoda! Na każdej stronie mamy kolejne perypetie, spotkania nowych ludzi, spełnianie marzeń i realizowanie swoich celów. Przez książkę się płynie! Jest pięknie wydana, w twardej oprawie i ma aż 400 stron! Nim się obejrzałam byłam już w połowie i ani na trochę nie chciałam się z nią rozstawać. Ta historia przeniesie nas w zupełnie inny wymiar, który tak naprawdę jest nam bardzo bliski! W końcu kto za czasów komuny nie marzył, aby na chwilę się wyrwać? Pojeździć wózkiem z zakupami po sklepie i spróbować ananasowy napój? Mimo lekkiej tematyki jest w niej naprawdę dużo refleksyjnych momentów oraz pokazanie nam ważnego rysu historycznego naszego kraju, Jestem zachwycona! Dodam, że ta książka sprawdzi się dla każdego. Mam nadzieję, że pamiętacie o zbliżającym się Dniu Mamy i Taty? uwierzcie mi, że będzie IDEALNYM prezentem! Na pewno znajdą w niej kawałek siebie, a ta podróż to będzie spełnienie ich małego marzenia!

× 4 | link |
@Katarzyna_Wasowicz
2022-06-01
7 /10

„Autakra. Historia pewnej włóczęgi” Leona Pirsa zaciekawiła mnie opisem. Po przeczytaniu go stwierdziłam, że dlaczego nie, książka może mi się spodobać. Być może będzie przyjemnym przerywnikiem pomiędzy typowymi beletrystycznymi tytułami. Na pewno częściowo moje oczekiwania zostały spełnione. Umiejscowienie akcji w roku 1990 sprawia, że ta powieść staje się wehikułem czasu dla osób, które dobrze pamiętają tamte czasy. Dla tych nieco młodszych doskonale przedstawia realia tamtego okresu.

W dobie niemal stałego bycia online, dostępu do wszelakich mediów społecznościowych, możliwości by skontaktować się ze sobą niezależnie od odległości, podróż jaką odbyli bohaterowie tej powieści wydaje się niemal abstrakcyjna. Tym bardziej, iż już sam początek, gdy matki Pola i Stacha martwią się przedłużającą nieobecnością chłopców stanowił skuteczną przynętę, gdyż od razu w mojej głowie pojawiły się pytania co mogło ich spotkać, że jeszcze nie wrócili z wyprawy. A stać się mogły przeróżne rzeczy, tym bardziej, że nie było z nimi za bardzo kontaktu – bo wiadomo, takie czasy, a młodzi mieli bardzo, ale to bardzo ograniczony budżet.

*

Podróż do Hiszpanii, częściowo pociągiem, częściowo autostopem jest nie lada przygodą. Polo i Stachu są przyjaciółmi, zdają sobie doskonale sprawę ze swoich ograniczonych możliwości finansowych oraz umiejętności językowych, ale niczym się nie zrażaj...

× 1 | link |
@_books_and_dog_
@_books_and_dog_
2022-05-31
9 /10
Przeczytane Posiadam 2022

Książka „Autakra” autorstwa Leona Pirsa muszę przyznać, że bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Cała historia jest tak lekko pisana i opowiedziana, że niejednokrotnie miałam wrażenie, że razem z Polem i Stachem dźwigam ciężkie słonie i razem z nimi przemierzam Europę autostopem.

Mamy rok 1990. Dwoje młodych chłopaków Polo i Stach na co dzień żyją i mieszkają w Gdańsku. Gdańsk jest dla nich całym światem. Chłopaki jednak pewnego dnia wyruszają w podróż, aby zobaczyć białego goryla. Nie było by w tym nic tak nadzwyczajnego, gdyby nie to, że biały goryl znajdował się w Hiszpanii, a chłopki wybrali się w podróż autostopem. W 1990 roku nie podróżowało się po świecie tak swobodnie jak dzisiaj, a już na pewno nie można było się spakować i wyjechać w świat z dnia na dzień. Książka ta opowiada o trudach podróży i to w dodatku bez grosza przy duszy. Jak nie mając prawie nic można przeżyć taką podróż? Coś tzreba jeść, gdzieś trzeba spać. Jak sobie z tym poradzili Polo i Stach? Ja osobiście nigdy nie miałam okazji jechać autostopem. I chyba tak naprawdę bym się na to nie zdecydowała. Może w tamtych czasach faktycznie ludzie byli inni? Ta książka ma w sobie coś takiego magicznego. Nawet kiedy się ją na chwilę odłoży myślami nadal się jest z Polem i Stachem w ich podróży.

"Ciągle machali bez powodzenia. Później Stachu, szukając w pamięci, zapytał:
-Auto... car... Polo, jak to było?
-No, auto to car.
-Wiem, że auto to car. Pytam o to twoje słowo oznaczające ...

| link |
@Pasjonistka
2022-05-20
8 /10

AUTAKRA Historia pewnej włóczęgi - Leon Pirs.

Na samym początku powiem tylko - nie zdradzę Wam znaczenia słowa AUTAKRA bo totalnie musicie sami to przeczytać.

Jeśli lubicie klimat lat 90’ a może i sami przemierzaliście świat na stopa - ta książka może się okazać dla Was niczym perełka na dnie studni. Trzeba tylko po nią głęboko sięgnąć i cieszyć się znaleziskiem.

Jest to literatura piękna przeniesiona do przygodówki. Podczas czytania poznajemy losy Polo i Stacha, którzy w 1990 roku postanowili z Polski jechać STOPEM do Hiszpanii. Czy im się udało? Co ich spotkało po drodze? Czy tylko oni postanowili jechać w to piękne egzotyczne miejsce?

Nie wiem jak Wy, ale ja podróżowałam stopem i nie była to co prawda wyprawa dłuższa niż 1 dzień, ale jednak. Dzisiaj, po tylu przeczytanych kryminałach, obejrzanych sprawach porwań itd. Nie byłabym aż taka śmiała.
Chociaż podróżuję często samotnie.
Nie jest to jednak już pierwszy lepszy samochód, który zatrzyma się przy drodze.

Historia jest opisana baaardzo w humorystyczny sposób i głównych bohaterów nie da się nie lubić.
Czy jest na faktach? A może to wytwór wyobraźni autora?
Przekonajcie się sami, bo warto. Dla mnie był to bardzo miły przerywnik. Lekka, świetnie napisana książka.

Czy w latach, gdzie nie było Internetu, GPS-u, a w kieszeni miało się kilka groszy - można było realizować marzenia? Odważylibyście się wziąć plecak i ruszyć przed siebie w nieznane? Stopem...

| link |
@monweg
2021-06-28
7 /10
Przeczytane

Część z nas nie tylko wspomina z rozrzewnieniem, ale wręcz tęskni za czasami PRL-u. Leon Pirs pochyla się nad tym czasem i powraca do roku 1990. Ktoś może pomyśleć, co takiego szczególnego jest właśnie w tym roku? Tych którzy zadali sobie to pytanie odsyłam do bardzo ciekawej książki „Autakra. Historia pewnej włóczęgi”.
Zanurzcie się w 1990 roku i razem ze Stachem i Polem dajcie się wciągnąć niesamowitej przygodzie. Zderzenie komunistycznego ustroju z krajami dzikiego, wolnego zachodu. „Autakra” to literatura drogi, dobra książka, ciekawa i wciągająca z anegdotami z podróży.
Stach i Polo zabiorą was w podróż życia. Bez planu, bez budżetu, ale za to z głową pełną marzeń. Mam nadzieję, że brzmi interesująco. Teraz samolot jest normą – wtedy podróżowało się najtaniej autostopem. Zamykajcie więc drzwi – przygoda czeka…
Na stronie autakra.com znajdziemy dwa zdania: Jeśli myślisz, że dziś żyjesz w pokręconych czasach… przeczytaj tę historię. Poczujesz się lepiej, gdy poznasz te cudaczne przygody i dowiesz się, że bywało jednak gorzej. Ja ze swej strony zgadzam się z tymi słowami i zapraszam do lektury książki „Autakra. Historia pewnej włóczęgi”.

| link |
@Paulina_Wu
@Paulina_Wu
2021-07-07
8 /10
Przeczytane

Polo i Stachu latem roku 90. wybierają się w podróż do Hiszpanii aby zobaczyć białego goryla. Ponieważ są tylko biednymi studetami z ograniczonym budżetem jako środek transporu wybierają autostop, a cały swój dobytek upychają do dwóch ogromnych plecaków i torby. A takiej podróży nie jest łatwo, spać trzeba czasem niemal na rozstaju dróg, przy autostradach, często budzi ich upał nie do zniesienia. Ale trwają przy swoim, osiągają swój cel mimo wielu przeciwności. Bardzo przyjemnie czyta się tę książkę, szczególnie latem. Możemy sobie chociaż w niewielkim stopniu wyobrazić jak wyglądał wtedy świat, tuż po zmianach ustrojowych, jak wyglądało podróżowanie i ile wyrzeczeń człowiek musiał sobie postawić, aby spełnić swoje marzenia. Książka może miejscami byla trochę monotonna, ale takie też było czekanie chłopaków na kolejnego stopa - z czasem jest jednak coraz bardziej ciekawa, tak jak i przygody Pola i Stacha. Myślę, że wielu młodych powinno przeczytać i przekonać się jak kiedyś wyglądały wakacje, może teraz docenili by bardziej swoje. ;)

| link |
@marta582_82
2022-05-24
7 /10

" - Polo, jaki układ ma ten namiot? - zadał trudne pytanie Stachu.
Gdy nie usłyszał odpowiedzi, drążył dalej:
- Czy ten namiot jest w ogóle kompletny?
- Nie wiem. Wiesz, że nie jest mój, ale chyba tak.
- Nie sprawdziłeś?
- A jak miałem sprawdzić? Rozbić go na parkingu przed blokiem?
- No to świetnie..."
Lata 90., dwójka młodych chłopaków wyrusza autostopem w podróż do Hiszpanii, nie straszny im upał czy spanie przy autostradach, najważniejsze będzie dotarcie do celu.
Czego się spodziewałam? Sama nie wiem, ale z całą pewnością nie błyskotliwej i zabawnej historii drogi, która czyta się praktycznie sama. Nie znajdziecie tutaj nagłych zwrotów akcji, tylko toczącą się w powolnym tempie opowieść o spełnianiu marzeń.
Ta książka to sentymentalna wyprawa w przeszłość, pozycja obowiązkowa dla wszystkich tych, którzy dorastali w tamtych czasach, ale nie tylko, będzie ona również bardzo ciekawą propozycją dla miłośników podróżowania.
Może nie wybitna, ale zdecydowanie godna uwagi.

| link |
BO
@bookoholik27
2021-07-18
7 /10

Książka pozwala spojrzeć na podróżowanie z zupełnie innej strony. Obecnie Ziemia stała się globalną wioską, a podróż z jednego kraju do drugiego, czy nawet z jednego kontynentu na drugi nie jest niczym nadzwyczajnym. Może trochę o fabule. Jest rok 1990. Główni bohaterowie powieści wyruszają w podróż do Hiszpanii, bez grosza przy duszy i w dodatku z wieloma niewiadomymi na swojej drodze. Dla mnie jest to też książka o spełnianiu marzeń i pokonywaniu niezliczonych przeszkód. Pokazuje, że na tyle na ile jesteśmy wytrwali na tyle spełnienie celów jest możliwe. Książka będzie idealna na wakacyjne, upalne dni - i nie tylko!

| link |
ZA
@zaczytanalala
2021-06-25
8 /10

Ciekawa książka, która wciąga już od pierwszych stron. Cofnięcie się do opisywanych czasów zapewnia niesamowite doznania emocjonalne i pozwala lepiej zagłębić się w opisywanej historii.

| link |
@monika8905
2021-07-23

Jeszcze nie czytałam tej pozycji, widzę jednak całą masę super opinii. Bardzo mnie kusi, aby ją zamówić.

| link |
@asiaczytasia
2022-08-08
7 /10
@kasia.rosiek88
@kasia.rosiek88
2022-05-26
6 /10
Przeczytane
@Aleksandra_99
2022-05-23
10 /10
Przeczytane
@Izzi.79
2022-05-20
7 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

O nie! Książka Autakra. Historia pewnej włóczęgi. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl