Opinia na temat książki Ataraksja

@zaczytanaangie @zaczytanaangie · 2023-11-28 22:58:11
Przeczytane
Łatwo przywiązuję się do autorów, więc choć kibicuję ich rozwojowi, to podchodzę nieco sceptycznie do nowych propozycji, które wydają się odbiegać od tego, co pisali dotychczas. Szczególnie odczuwam zmiany u tych pisarzy, którzy czymś się wyróżnili i to właśnie ze względu na tę wyjątkowość chciałam kontynuować przygodę z ich twórczością, bo gdy tej inności zaczyna brakować, to wrażenia mogą się okazać już zupełnie nijakie.
"Ataraksja" to nowe oblicze Tomasza Żaka. Autor zasłynął kontrowersyjną "Trzydziestką", która zwróciła moją uwagę właśnie dlatego, że nie przypominała w ogóle innych książek, ani pod względem treści, ani formy. Podobał mi się ten nieco wulgarny powiew świeżości, a kontynuacja nie zawiodła. Czekałam więc na kolejną powieść, ale następna nie trafi już na moją priorytetową listę.
Tomasz Żak stworzył coś na kształt śląskiej baśni, w której absurd goni absurd i nawet najszczersze chęci nie są w stanie sprawić, bym mogła potraktować tę powieść poważnie. Nie mogę wypunktować tego, co najbardziej mnie zirytowało, bo musiałabym zdradzić przy tym większość fabuły. Uwielbiam historie kręcące się wokół spadku i rodzinnych tajemnic, ale nawet te wątki nie były w stanie przechylić szali na korzyść "Ataraksji" przez to, że były tak samo nierealne jak pozostałe.
Trudno mi wręcz uwierzyć, że to powieść tego samego Tomasza Żaka, którego na początku zeszłego roku uważałam za jednego z głównych kandydatów do namieszania na rynku polskiego kryminału. Mimo najszczerszych chęci nie jestem się w stanie dopatrzeć w jego najnowszym dziele pozytywów, bo cała historia nie jest nawet na tyle zabawna, by móc uznać ją za komedię. Kiepska to też reklama dla Jastrzębia-Zdroju.
"Ataraksja" to powieść dla otwartych czytelników, lubiących literackie eksperymenty. Ja chyba jestem zbyt konserwatywna, by dostawać coś takiego od autora kryminałów. Jeśli Tomasz Żak wróci do ich pisania, to na pewno się skuszę na jego kolejną książkę, ale jeśli będzie to coś zbliżonego do tej, to bez żalu odpuszczę.
Moje 4/10.
Ocena:
Data przeczytania: 2023-10-13
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Ataraksja
Ataraksja
Tomasz "(1987)" Żak
6.7/10

Wacław Wolf, zmęczony życiem 40-latek, jedzie do Jastrzębia-Zdroju. Ma stawić się na odczyt testamentu swojej ciotki, o której istnieniu nie miał pojęcia. W drodze do uzdrowiska dochodzi do zastanawi...

Komentarze

Pozostałe opinie

Wacław Wolf nie zdawał sobie sprawy jak bardzo wyjazd do Jastrzębia-Zdroju odmieni jego życie. Śmierć ciotki, o której istnieniu nie miał pojęcia, sejf skrywający stare listy, tajemnicza Klementyna J...

Zachęcony całkiem niezłym "usuń_to!" od razu sięgnąłem po kolejną książkę Tomasza Żaka i niby wszystko ok, bo jest tajemnica z przeszłości, są niby ciekawi bohaterowie, interesujące miejsce akcji a s...

Lubię książki, które potrafią mnie zaskoczyć, tak jak w przypadku Ataraksji Tomasza Żaka. Po przeczytaniu opisu książki na Legimi zainteresowała mnie przede wszystkim wzmianka o Jastrzębiu-Zdroju, p...

Jeśli kojarzycie film ,,Nic śmiesznego" to właśnie podobnie napisana jest ta książka. Mamy tu ogrom wisielczego humoru z którego jedni będą zadowoleni, inni stwierdzą, że niewiele z tego rozumieją. D...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl