"W Aionie" ponownie podjąłem problem Chrystusa. Nie chodziło mi już jednak o kwestię paraleli, jakie można by dlań znaleźć w "Geistesgeschichte", lecz o konfrontację postaci Chrystusa z psychologią. Poza tym nie ujmowałem postaci Chrystusa jako wolnej od wszystkiego, co zewnętrzne, lecz chciałem pokazać wielowiekowy rozwój treści religijnej, którą on uosabia.