Tak, z tą właśnie różnicą, że to ja w tym roku tak wygladam. Dobrze, że młodsza latorośl wróciła już do szkoły... Nie mogę się doczekać wakacji, aby gdzieś ich "wypchnąć" celem resetu psychicznego.
Bywają subtelne rozróżnienia... :P Czasem mówi się bagietka, ale bagietka na wzór francuski jest dłuuga i cienka, i skórkę ma dość twardą, natomiast ta buła jest owszem długa, ale tak do 25 cm, miękka i raczej szeroka. U mnie to właśnie długa bułka, albo weka. Czasem bułka wrocławska - też spotkałam.
Fajne te mapy są. Ta mi się spodobała. U mnie w domu po prostu kapcie, a u rodziny - lacie, jakkolwiek zasięg się nie zgadza. :P Poza tym jak dla mnie klapki to typ obuwia (który może służyć jako kapcie, ale niekoniecznie).
U mnie też nie bardzo styka ta mapa, mówiliśmy bambosze, klapki lub ciapki w zależności w czym akurat prezentowało się stopę w domu 😉 Ale fajne to, dejta jeszcze jakom mape! 😆
Nazwy obuwia domowego zmienia się wraz porą roku. W zimie to ciepłe papcie, papucie, cieplejsze to bambosze. Ja w domu chodzę w klapkach, ale jest to ogólne określenie dla rodzaju obuwia. Natomiast znam określenia lacie, laćki, łapcie. Chociaż łapcie określają stare, zużyte kapcie. Chociaż o obuwiu w którym można chodzić wyłącznie w domu najczęściej używa się określenia kapcie.
Łapcie to z łyka były w jakiejś książce. Teraz mi się przypomniało, że gdzieś słyszałam określenie "chapcie", ale jako nazwa starego, zniszczonego obuwia.