Zawsze byłam wierna zasadzie, że nie czytam 2 książek jednocześnie. Jednak, na starość ( :D ) mi się odmieniło, a raczej zmienił się mój styl życia. W domu przeważnie czytam papierowe książki, ebooki na czytniku w podróży... I w pracy na telefonie, w przerwach, albo gdy już mi się nic nie chce... Tym sposobem często mam zaczęte 3 książki jednocześnie. Staram się jednak, by nie były one podobne tematycznie...
a Wy, czytacie jedną książkę od deski do deski i dopiero sięgacie po następną? Czy zaczynacie czytać dwie,trzy jednocześnie?