Jedna zazwyczaj ale ewentualnie audiobook chyba że nudnawa i nie podchodzi mi to czytam dwie naraz ale tak mieszając sobie. Czyli czytam jedna z godzinę ,dojdę do wniosku że mnie nudzi to biorę się za inna.
Ja mam tak jak @jatymyoni, jedną słucham, kilka czytam, ale ostatnio w czasie pandemii jakoś nie mogę zmusić się do czytania, a słucham z wielką przyjemnością.
Niestety lub stety jestem bigamistką książkową, zazwyczaj zaczętych mam klika tytułów plus audiobook, którego słucham przy hurtowym lepieniu pierogów :-)
@jatymyoni mnie też taka forma odpowiada ;-) @Airain oj nie wiem, bo w poligamii mimo wszystko zaklepuje się osobnika na dłużej, a u mnie hulaj dusza, oczywiście mówimy o książkach ;-)