"Flet z mandragory" - przez wielu czytelników i niektórych recenzentów uważany za najwybitniejszą w literaturze pięknej analizę totalitaryzmu - został przez Łysiaka ukończony w 1978 roku. Nie mógł się...
Pierwsza część trylogii heroiczno-łotrzykowskiej (dalsze to Konkwista i Najlepszy). Akcja powieści toczy się na warszawskiej Pradze lat 70. i 80. XX wieku i dosyć szczegółowo ukazuje mechanizmy rządz...
Rewelacyjna, oparta na dokumentach z epoki, powieść Waldemara Łysiaka o tajnej operacji “Szachista”. Jej celem było porwanie cesarza Napoleona w Polsce (przez komandosów brytyjskiej Secret Service) za...
Autor pragnie rozprawić się z tzw. wyborem mniejszego zła , a więc z problemem etycznym, dyskutowanym od stuleci przez wszelkich mędrców i demagogów, i ze zjawiskiem psychospołecznym, realizowanym od ...
"Jest to pierwsza ksiązka opublikowana przez państwowe wydawnictwo, przeciw której ZSRR złożył oficjalny protest w polskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych, zarzucając jej antyrosyjskość, a także ant...
"MW" to zbiór esejów i opowiadań; ich punktem wyjścia są dzieła sztuki, które szczególnie upodobał sobie autor. Każdy z esejów opowiada inną historię, na innym aspekcie życia się skupia i utrzymany je...
"Opisując powikłaną i wyściełaną trupami trasę terrorystycznego rajdu Łysiak sięga za kulisy, ukazuje w sensacyjnym kostiumie prawa rzadzące odwiecznym politycznym pokererem, nitki biegnące z ręki man...
Na awersie okładki wykorzystano XVII - wieczny obraz "Arkadia" ze zbiorów W.Łysiaka
Książka ta to dawno niewznawiany tytuł Łysiaka. Wspomnienia autora o Stanach i Amerykanach - i tych prawdziwych - Indianach, i tych napływowych. Podróż odbyta starym fordem - "junkiem", raczej z dala ...
Autor wprowadza czytelnika w fascynujący świat epoki napoleońskiej. Szkicuje siedemnaście frapujących portretów z tej epoki, a jego drogi wiodą przez zdarzenia nie do końca wyjaśnione oraz fakty zręcz...
Sprzedaż od 06.04.2006. pułkownik heldbaum: - dlaczego pasjonowało mnie zło? bo zło jest ciekawe, intrygujące, podniecające, a dobro jest nudne jak flaki z olejem, tkliwe, ckliwe, usypiające, wata cuk...
Jedna z najbardziej osobistych książek autora. Bohaterami kolejnych 21 rozdziałów - tytułowych wysp bezludnych są m.in.: Robinson Crusoe (a raczej jego rzeczywisty pierwowzór), Vincent van Gogh, Jan ...
Najlepszy, będący kontynuacją i , jest powieścią o zbrodniach Służby Bezpieczeństwa oraz o niezwykłej karierze Zenona Tolika-gdańskiego cinkciarza, który przypadkiem wplątany w sieć esbeckiej agentury...
Debiut książkowy Waldemara Łysiaka, młodego wówczas 26-letniego pisarza. Jest to książka szczególna - powieść historyczna z epoki napoleońskiej, przedstawiająca losy dwóch braci. Jest tu i epopeja woj...
"Stuleciu kłamców" można chyba niejedno zarzucić, lecz na pewno nie można temu dziełu zarzucić braku odwagi i braku maestrii w formułowaniu niesłychanie przenikliwych konstatacji i diagnoz. Autor wyw...
Szuańska ballada nie pretenduje do miana pracy historycznej, mimo, że jej zawartością są fakty i nic jak tylko fakty, ubrane w moja manierę narracji. Nie jestem bowiem stenotypistą dziejów, tylko pisa...
"Książka ta - to ""wykład, który pozwoliłby rodakom dobrze zrozumieć sekrety malarstwa starych mistrzów () dlaczego winni być dumni z obszaru kulturowego, do którego należą, z dziedzictwa cywilizacji ...
Pozycja to szczególna - jedyna spośród książek autora - niedokończona praca literacka. Miała to być trylogia o zdrajcach-sprzedawczykach, którzy przekupieni "purpurowym srebrem" doprowadzili Polskę do...
„Mitologia... „ jest ot kolejna bitwa Łysiaka z machiną opiniotwórczą , którą on nazywa Salonem, i kolejny tom porachunków Łysiaka ze światem kształtowanym przez tzw. polityczną poprawność, którą on u...
J,A.Jucewicz: "Znakomity napoleonista" (1980)I.Rajewska: "Ostatni Bonapartysta" (1979)
Nowa, piękna książka Waldemara Łysiaka, mająca tytuł Bajki, to rzecz istotnie przeznaczona dla kilkuletnich dzieci, skrząca się kunsztownym językiem kierowanym ku pięciolatkom oraz dziesięciolatkom, a...
Rewelacyjna (pełna sensacyjnych treści i bulwersujących opinii) rozprawa Waldemara Łysiaka o współczesnej literaturze polskiej. Zadziała jak granat wrzucony w środowisko.
Powieść oparta na motywach arturiańskich. Kolejne jej części noszą tytuły: "Życie seksualne pistoletu", "Poczucie humoru i firma", "Mistyfikacje","Czterech detektywów", "Przychodzi stary człowiek".
Miał prostą dewizę: "Człowiek umiera, kiedy przyjdzie jego pora, lub kiedy się doigra!" Kochał giganta, jako lidera nowego imperium i hodował mikrusa, jako lidera nowej partii. Że nie zawsze wszystko ...
Malarstwo ostatnich dekad istotnie nie zawiera nic, to doprawdy "mniej niż zero", więc można się cieszyć, że nie istnieje malarski Nobel. Regulaminowo nagradzano by co roku jakąś miernotę (starczy, że...
Fascynująca nowa książka Waldemara Łysiaka, ukazująca przedchrześcijańskie (przedMieszkowe) dzieje Polski według najnowszych badań, które za sprawą „rewolucji dendrochronologicznej” obaliły całą dotyc...
\"W najnowszej książce Waldemara Łysiaka znajdziemy dużo ciekawych i sensacyjnych informacji o \"\"salonowcach\"\" znajdujących się na świeczniku w naszym kraju.\" Część I - W S T Ę P czyli \"Wkurza m...
- A jakie rzeczy dotyczące papieskiej doktryny w moim reportażu obraziły pańską inteligencję?
- Bezmyślne powtarzanie przez panią tezy, która wszędzie jest klepana na okrągło — że Wojtyła był dogmatycznym konserwatystą, strażnikiem wiary i Pisma. To nieprawda — Wojtyła był pseudokonserwatystą. Chociaż nie uległ prezerwatywie, nie uległ pigułce, nie uległ aborcji i eutanazji oraz innym fetyszom „postępu" czy „wyzwolenia", lecz uległ, zapewne podświadomie, głównej truciźnie antychrześcijańskiej sączonej przez nowinkarzy, sekciarzy i amerykańskich pastorów-show-menów: że Bóg nie jest surowym sędzią, a piekło to tylko metafora. Lansował Boga jako dobrotliwego tatusia, wszechwybaczającego patrona o twarzy Wojtyły, reklamując bezwarunkowe miłosierdzie kosztem sprawiedliwego osądu, co jest w drastycznej sprzeczności z Pismem Świętym, starczy po nie sięgnąć. Wojtyła ocenzurował nie tylko „Stary Testament", lecz i „Nowy", przemilczając, vulgo: eliminując wszystko co tam można czytać o „bojaźni Bożej", o niewybaczaniu grzechów za brak skruchy i o mękach piekielnych dla zatwardzialców. Kupił tym sobie tłumy fanów na całym świecie, i może nawet kanonizację, lecz ta zdrada Pisma Świętego nie zyskałaby aprobaty Jehowy i Chrystusa, gdyby oni istnieli, pani Krystyno. Hasło „caritas maior iustitia" to nic innego jak klucz otwierający śluzy bezkarnego grzechu. Bardzo niebezpieczna gra w takich czasach jak dzisiejsze — czasach kolczyka na obnażonym pępku, czasach pedalskich małżeństw, czasach hedonistycznego „dolce vita", które chcą mieć wszyscy.
“Dynamiczni ambitnicy spod znaku marsa zawsze spalają się w ogniu swej wielkiej pasji, a politycznego pokera rozstrzygają na swoją korzyść "chytrzy Bizantyjczycy"”
“Są tylko dwie rzeczy bez granic: kobiecość oraz sposoby jej nadużywania.”
“Wady wielkich ludzi są pociechą matołów.”