Cytaty Jo Nesbø

Dodaj cytat
W faktach przyjemne jest to, że nie trzeba się zastanawiać, czy są mile widziane, czy nie.
Wszyscy pytają, jaki jest sens życia, a nikt nie pyta, jaki jest sens śmierci.
Ludzie nigdy nie są gotowi na śmierć. Wydaje im się, że będą żyć wiecznie.
Pierwsze wrażenie jest ważne. Twoje pierwsze wrażenie, gdy kogoś spotykasz, bywa najczęściej najsłuszniejsze.
Ubranie to jeden z najmocniejszych wysyłanych przez nas sygnałów.
Ten, kto się wstrzymuje z wyborem, zawsze wybierze właściwie.
Jesteśmy ludzcy, kiedy grzeszymy. Ale stajemy się boscy, kiedy wybaczamy.
Człowiek nigdy nie powinien odkładać na później czegoś przyjemnego, bo nikt nie ma gwarancji, że przeżyje jeszcze jeden dzień.
To nie ból, lecz strach przed bólem zmusza człowieka do uległości.
Chwila, podczas której człowiek widzi wszystko tak wyraźnie, że decyzje, które wcześniej wydawały się trudne, naraz okazują się oczywiste.
Czasami dobre wiadomości bywają tak niewiarygodnie dobre, że są złe.
To co nazywamy prawdą, jest po prostu kłamstwem, które najlepiej nam służy. A nasza wiara w konieczność kłamstw nie ma granic.
Jestem łowcą głów. To niezbyt trudne. Ale to ja jestem królem.
Jesteśmy ludzccy, kiedy grzeszymy. Ale stajemy się boscy, kiedy wybaczamy.
Ból to dobra rzecz, bez niego byśmy nie przeżyli. Powinniśmy być wdzięczni za to, że go odczuwamy.
Rozsądnie jest bać się czegoś, czego się nie zna. Ten, kto się nie boi, długo nie pożyje.
Mówi się, że potrafię wyczuć jej zapach. to oczywiście nieprawda, zazdrość nie ma żadnego specyficznego zapachu, koloru czy dźwięku. Ale ma jakąś historię.
Ciekawe, czy pies zastanawia się nad tym, dlaczego jest czyjąś własnością, dlaczego jest na smyczy. Dostaję trochę jedzenia, odmierzoną porcję, akurat tyle, by brał niepewność za pewność, aby był trzymany w szachu. To jedyna rzecz, która powstrzymuje psa przed zaatakowaniem swojego właściciela we śnie, przegryzieniem mu gardła i przejęciem panowania nad domem.
(...) nawet niewielkie uzależnienie może wpłynąć na twój sposób patrzenia na świat.
Prawda, którą tworzymy, jest po prostu sumą tego, co służy ludziom , w zależności od tego, jaką posiadają władzę.
(...) na nauczenie się najbardziej wydeptanych ścieżek w wielkim mrocznym lesie nie potrzeba wcale tak dużo czasu. Niektórzy ludzie mają proste dobre drogi z latarniami i drogowskazem. Sprawiają wrażenie, że gotowi są powiedzieć ci wszystko, ale właśnie wtedy powinieneś najbardziej się wystrzegać i nic nie przyjmować za oczywistość. Bo nie na oświetlonych ścieżkach spotkasz zwierzęta, one żyją w krzakach i zaroślach.
Ale dzielenie się tajemnicami łączy (...). A tego nie zawsze się pragnie.
Nie wszystkim dane jest trafić w życiu na właściwe miejsce.
Miłość to większe misterium niż śmierć.
Ludzka natura jest jak wielki nieprzenikniony las, którego dogłębne poznanie nikomu nie jest dane.
Mówisz jak ktoś, kto uważa, że musi walczyć z całym światem - powiedział Joseph - Lecz jeśli od czasu do czasu nie opuścisz gardy, będziesz miał ręce zbyt zmęczone na to, żeby uderzyć.
Słyszał, że w muzeum wystawiono mercedesa z solidną ludzką kupą w miejscu gwiazdki na masce. Niech i tak będzie. Dla niektórych symbolem statusu są regularne wypróżnienia. Inni potrzebują najdroższego mieszkania, najnowszego samochodu albo największego jachtu, żeby się dobrze czuć. No i są jeszcze tacy (...) którzy pragną mieć absolutnie wszystko: władzę, ale bez poczucia obowiązku. Uznanie i szacunek, lecz przy zachowaniu anonimowości pozwalającej na swobodne ruchy. Rodzinę zapewniającą bezpieczne ramy, dzięki którym przekażą dalej swoje geny, lecz również nieograniczony dostęp do seksu poza czterema ścianami domu. Mieszkanie i samochód. Oraz zdrową kupę.
-... jeśli tylko człowiek jest w stanie wyobrazić sobie jakieś zboczenie, to z pewnością na świecie jest ktoś, kto je ma. -Oczywiście, wszystko istnieje. Albo się pojawi. Nasza seksualność to kwestia myśli i uczuć, a one właściwie nie mają granic.
Ciężary zadzwoniły o siebie w momencie odrywania się od ziemi. Sztanga nie wygięła się tak, jak to widział w telewizji, ale że obciążenie jest duże, poznał po rozdziawionych gębach dwóch młodych Pakistańczyków, którzy ćwiczyli bicepsy, licząc, że mięśnie się powiększą i wtedy będą mogli zrobić sobie na nich żałosne tatuaże świadczące o przynależności do gangu.
To była ona. Już wychodziła. Wzrokiem lekko zawadziła o niego, ale udała, że go nie widzi. Czasami tak się jej zdarzało. Może dlatego, że rozmowa nie za bardzo im się kleiła (...). Takich sytuacji unikali oboje już w młodości. On dlatego, że zaczynał się pocić, serce mu waliło, a później zadręczał się głupotami, które powiedział i mądrymi celnymi uwagami, których nie powiedział. Ona, ponieważ... Cóż, przypuszczalnie dlatego, że on się pocił, serce mu waliło i albo się nie odzywał, albo gadał głupoty.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl