Cytaty Marta Guzowska

Dodaj cytat
Ruszył przodem, a tłum rozstępował się przed wózkiem jak Morze Czerwone przed Mojżeszem. Powlokłem się za nimi. Skręcili w lewo za butami i paskami z żywego plastiku i zatrzymali się obok baby z imponującą kolekcją maszynek do mięsa. Metal, z którego były wykonane, wyglądał, jakby pochodził z reaktora w Czarnobylu.
Adam konferował z kobietą usadowioną za szklaną ścianą, wzniesioną chyba tylko po to, żeby chronić urzędników przed interesantami z ebolą.
Podszedłem do baby ze zniczami i nie wiedziałem, co powiedzieć. To mi się zdarza naprawdę rzadko i głównie wtedy, kiedy w pobliżu jest Pola. Baba w niczym jej nie przypominała. Miała posturę pniaka drzewa i to dawno ściętego.
- To pan musi- upierała się Ruda.
- Bo?
- Bo ja...No wie pan, ja i Maurycy...Nie lubią nas tu.
- To chyba niedomówienie- sprostowałem.- Jak się kogoś po prostu nie lubi, to się nie pluje na jego widok.
- U was bardzo mocny lęk ciemności. Jakiej ciemności?
- Ciemnej ciemności- wyjaśniłem najbardziej przystępnie jak potrafiłem.
W piekarni jest kolejka. Codziennie stoją w niej ci sami ludzie, a w każdym razie identycznie wyglądający. (...) Gruba polska baba na emeryturze występuje w kilku wersjach, które różnią się kolorem sukienek, ale już nie krojem.
W małym miasteczku słowo "ironia" było w równie powszechnym użyciu jak słowo "naukowy światopogląd".
Gorsze od bycia uwięzionym w ciemnym pałacu z gromadą świrów i mordercą było prawdopodobnie tylko bycie uwięzionym w ciemnym pałacu z gromadą świrów, mordercą i z połamanymi nogami, albo żebrami, albo...
Upierdliwcy dzielą się z grubsza na dwa typy: upierdliwców aktywnych i pasywnych. Aktywni to ci, którzy czegoś ode mnie chcą. (...) Upierdliwcy pasywni niczego ode mnie nie chcą. To ci, którzy cały czas chrząkają, mruczą i kaszlą, popijają coś i krztuszą się po pierwszym łyku, głośno gadają do siebie i innych, co chwila zamykają lub otwierają okno, gaszą lub zapalają światło albo na przemian zdejmują i kładą nogi na stole.
Stary i pokręcony jak drzewo oliwne robotnik delikatnie dziobał kilofem ziemię. Tempo pracy kazało się zastanosić, czy zdoła dokopać do odległej o pół metra kamiennej ściany, czy wcześniej umrze. Jego towarzysz, w podobnym wieku i prezentujący podobny zapał do pracy, powoli ładował udziobaną ziemię na taczkę.
Co minutę rodzi się głupiec. (P.T.Barnum).
Jeszcze powinniście mnie zapytać, czy jestem pierwszy raz w Grecji i czy mi się tu podoba. Ułatwię wam. Jestem pierwszy raz i wcale mi się nie podoba.
Czy choroby umysłowe są powszechne na wyspie, czy tak się nieszczęśliwie złożyło w tej rodzinie, że obu braci ma kuku na muniu?
Zastanawiam się tylko, czy mam dostosować opowieść do grupy przedszkolaków, czy do wieczorku zapoznawczego na terapii uzależnieniowej.
Nie zaczynaj. Nie rób sobie głupich dowcipów, nie prezentuj wszystkim swojej ksenofobii, nyktofobii i chuj jeszcze wie jakiej fobii.
Jeśli ktoś myli człowieka ze świnią, to rezultaty mogą go naprawdę zaskoczyć.
A, mówi pan po angielsku- ucieszyłem się.- W takim razie zrozumie pan na pewno taki potoczny angielski zwrot: fock off.
Choć trudno w to uwierzyć, ludzie w moim kraju potrafią odróżnić człowieka od świni tylko na podstawie tego, jak wygląda i jak się porusza.
Właściciel głosu był albo na ciężkim kacu, albo pracował właśnie, żeby osiągnąć ten stan.
Następnym razem jak nie śpisz, to nie chrap.
Utknęliśmy w korku, czyli w czymś, co powinno być pojęciem nieznanym na obrzeżach zapyziałego miasteczka w środku wyspy na końcu świata.
Jesteśmy zwierzętami dziennymi. Każda istota myśląca czuje lęk przed ciemnością. Niektórzy się do tego nie przyznają i popychają swoją fobię w przyjemniejszych kierunkach, jak bicie żony, uzależnienie od używek i nerwice wegetatywne.
Reflektory wydobywały z mroku chaszcze, które chwilę później zanurzały się w czarnej nocy i przestawały istnieć. Całkiem jak w życiu. Widać tylko tyle, ile mieści się w kręgu światła, a nam się wydaje, że to cały świat.
Nauka ma strasznie mało kalorii i wyżywić się nią nie da. W nauce też trzeba walczyć o pozycję i uznanie, chociażby po to, żeby dostawać pieniądze na dalsze badania. Chętnych jest dużo, a żłób mały.
Jeśli ktoś wam powie, że archeologia jest pasjonująca, możecie go od razu wyśmiać. Ciekawe to są filmy z Indianą Jonesem i Larą Croft. Te ostatnie nawet ciekawsze, ze względu na walory estetyczne Angeliny w krótkich spodenkach. Archeologia jest nudna, aż się flaki przewracają.
- A czy mogłaby pani teraz pójść po ten atlas? Sam go nie znajdę...
Proszenie bibliotekarki w bibliotece, żeby znalazła i przyniosła czytelnikowi książkę, jest w najwyższym stopniu podejrzane.
- Ktoś rozkopał kolejny grób na cmentarzu. I tym razem, zamiast kraść nam szkielet, postanowił jeden podrzucić.
- Może, żeby rachunek się zgadzał- mruknąłem, ale stałem za daleko i nikt nie usłyszał.
W biologicznym sensie doświadczenie silnego lęku jest bardzo bliskie doświadczeniu śmierci.
Gdyby morderca nie wykończył kilku osób, dostalibyśmy dziś pewnie pół plasterka, zamiast całego. Może nie powinniśmy prowadzić tak wytężonego śledztwa?
Mam oświecić tych idiotów, jak jest zbudowany człowiek- powiedziałem. (...) To znaczy szanownych uczonych, którzy studiują starożytne rzeźby, ale nie wiedzą, jak zbudowana jest goła baba. Ani goły facet.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl