“Zawsze więc wydawało mi się, że coś muszę zrobić. Że dopiero wtedy ludzie mnie naprawdę polubią. Za to coś właśnie, co zrobię. Czego dokonam. Co to by miało być, nie wiedziałem, czułem tylko, że za samo bycie Tadeuszem Markiewiczem nie wolno oczekiwać sympatii. ”