“Kto się czuje szczęśliwy, nie starzeje się.”
“– Ach, te kobiety, niezrozumiałe, a jednocześnie jak tlen potrzebne do życia.”
“Pamiętajcie, nie wierzcie niepotwierdzonym informacjom z sieci, one niczym nie różnią się od powtarzanych z ust do ust plotek, które z czasem coraz bardziej oddalają się od prawdy.”
“Nie ma co się bać pytań. Trzeba bać się odpowiedzi.”
“Najgorszy ból w życiu to ten, którym nie możesz się z nikim podzielić, bo ci, którym możesz o nim powiedzieć nie zrozumieją, a tym, którzy mogliby zrozumieć, nie możesz powiedzieć.”
“Od zawsze czuł, jakby żył w klatce. Jakby jego życie nie należało do niego. Jakby jego osobowość determinowało jedno wydarzenie z przeszłości.”
“Każdy jak co rano pochłonięty był swoimi rozmyślaniami, nikt nie zwrócił większej uwagi na młodą dziewczynę, choć mogły to być ostatnie
minuty jej życia.”
“Wszystko, co zgadza się z naszymi
życzeniami, jest prawdą.
Wszystko inne doprowadza nas do
wściekłości.”
“Całość jej stroju wyglądała powalająco i na pewno nie należała do najtańszych.”
“Mimo że chciała, aby chwila ta trwała jak najdłużej, musiała wrócić do rzeczywistości.”
“Miał jednak pewną wadę - o ile można tak nazwać fakt posiadania rodziny.”
“Tylko ciężką pracą jesteś w stanie coś zdziałać. Tylko dzięki małym krokom jesteś w stanie osiągnąć duży cel.”
“(...) zwycięzcy to ci, co nie zawracają, ale dążą do końca wyznaczoną ścieżką. Zmotywowało mnie to.”
“– Myślisz, że praca to ciągła tęcza i jednorożce? Zmartwię cię, Olguś, ale nie. Trzeba zapieprzać, a tej miłej części jest ułamek. Dziwne, że muszę ci to tłumaczyć, takiej wyjadaczce biznesowej.”
“Moje życie to jeden wielki teatr. Gdziekolwiek poszłam, tam grałam.”
“– Jak to mawia mój przyjaciel, życie mnie ostatnio wkurwia. I to bardzo.”
“– Mamo, lecę do Hiszpanii – rzuciłam przez telefon już z lotniska. Ku mojej radości zupełnie się nie zorientowała, że coś kombinuję. Nawet torbę spakowałam poza domem, aby nic nie zauważyła. Gdybym zrobiła to inaczej, na bank niczym Reytan położyłaby się w drzwiach, blokując mi możliwość wyjścia, a tak mogła tylko wyrazić swoje niezadowolenie na odległość.”
“– Od kiedy się znacie? – Od trzech miesięcy, poznałyśmy się w sieci. – Taka nowoczesna znajomość – skomentował policjant, a jego głos zabrzmiał mało sympatycznie. Jakby się ze mnie naśmiewał.”
“Nie wiem dlaczego, ale sprzątanie zawsze mnie wycisza. Powoduje, że moją głowę ogarnia spokój, który rozchodzi się po całym moim ciele. Tak jakbym zażyła jakąś magiczną tabletkę, dzięki której odpływam, a wszystko dookoła przestaje mieć znaczenie.”
“Moja pamięć fotograficzna działa trochę jak wyszukiwanie obrazem w Google.”
“– On ma takiego świra na punkcie tego auta, że gdyby mógł, zabierałby go do łóżka, przykrywał kołderką i śpiewał kołysanki na dobranoc.”
“Życie jest okrutne, szczególnie wobec słabych jednostek, które nie mają w sobie siły i odwagi, aby uciec od oprawcy czy – tak jak było w moim przypadku – oprawców.”
“To zadziwiające, ale ten chory system robi wszystko, aby pacjent chciał jak najszybciej uciec ze szpitala, niezależnie od tego, czy jego stan się faktycznie poprawił. Grunt, żeby wyszedł jak najszybciej i nie narażał systemu ochrony zdrowia na kolejne wydatki.”
“W domu pusta lodówka stanowiła standard. Jedynym stałym elementem były butelki poukrywane po szafkach. Rodzice zawsze znaleźli sposób na ich kupienie, zapominając, że w hierarchii potrzeb karmienie dzieci powinno znaleźć się wyżej niż wlewanie w siebie alkoholu.”
“W dzisiejszych czasach nie ma już takiej wspólnoty, nie ma pomocy sąsiedzkiej. Kiedyś bez krępacji szło się do sąsiada po cukier czy marchewkę, jak zabrakło. Teraz jak coś się dzieje, to trzeba samemu walczyć o swoje.”
“Lekarza pierwszego kontaktu, do którego podobno powinnam była się wybrać, nie odwiedziłam, bo człowiek w kitlu równa się wróg.”
“jakiekolwiek próby racjonalnego wyjaśnienia córce faktu, że pieniądze nie biorą się z kosmosu i nie spadają z nieba razem z deszczem, kończyły się histerią i trzaskaniem drzwiami.”
“Pociechy, jak myślał o nich ironicznie, widziały w nim, bo to on przede wszystkim przynosił pieniądze, skarbonkę bez dna, która nie ma uczuć, można ją lekceważyć, a kłamstwo w relacjach jest standardem. Sam nie wiedział, które z dzieci jest gorsze.”
“Pociechy, jak myślał o nich ironicznie, widziały w nim, bo to on przede wszystkim przynosił pieniądze, skarbonkę bez dna, która nie ma uczuć, można ją lekceważyć, a kłamstwo w relacjach jest standardem. Sam nie wiedział, które z dzieci jest gorsze.”
“Pociechy, jak myślał o nich ironicznie, widziały w nim, bo to on przede wszystkim przynosił pieniądze, skarbonkę bez dna, która nie ma uczuć, można ją lekceważyć, a kłamstwo w relacjach jest standardem. Sam nie wiedział, które z dzieci jest gorsze.”