@MichalL

Ciekawe ;)

Straszne połączenie nie ujmując Jackson'owi. Nie podszedł mi ten eksperyment, choć muzycznie jak zwykle pierwsza klasa!

To skoro tak akustycznie, to zaproponuję Anathemę w warunkach polowych...



i jeszcze albumowa wersja, bardziej selektywna

Bardzo fajnie skomponowany numer. Nie znałem, nie słyszałem. Wrzucam sobie do zagłębienia w temacie.

Uwielbiam pudłowe brzmienie gitary. Dzisiaj "uczyłem" mojego trzynastoletniego Syna zagrać pierwsze takty Enter Sandman na akustyku.

aaa dzisiaj to rozkminiałem właśnie... całkiem spoko
ale bardziej podoba mi się wokal Smitha w tym numerze. Fakt zupełnie inne lata.

ach spóźnione....

2 razy mi nie musisz powtarzać hehe, choć czas wrzucenia Ci się nie nałożył. Ale to nic, mają jeszcze jeden... spróbuję wycelować.

Uwielbiam tę płytę. ;)

Znalazłem ostateczny obraz tej historii... proszę bardzo Steven Tyler i Slash...

Do jakiegoś czasu miałem zagwozdkę bo słuchając numeru znałem głos i mógłbym wówczas stwierdzić, że ten Pan jest autorem numeru ale po wnikliwej weryfikacji usłyszałem ZOONK.

Faworytem był znany z:

...

wizualnie nawet jak współczesny Frankestein hehe

i na koniec nijak pasujący IRON MAIDEN !!!

a ten wokal znowu blisko ku temu heheh ( i tak do rana)

i takie płynne przejście...

a jako że za oknami... to nie może być inne jak Vivaldi 4-ta część pór roku.

a tu jest już dźwiękowa rzeźnia

To ja tez polecę klasycznie... genialne wykonanie

ajjjj uwielbiam ten numer, Doors'ów mi przypomina... choć może jednak nie... w każdym razie wokal jest intrygujący.

Hehe coś w tym jest.

Odi profanum... ach doskonały numer, ostatni raz byłem na ich koncercie 2 lata temu w Gdańsku i czekałem do samego końca aż zagrają (zagrali jako ostatni w secie)... mistrzostwo

To na koniec wieczoru zapraszam do tańca... kroki jak do walca, mogę poprowadzić...

i wisienka musi być...

to jeszcze odrobinę klasyki...

oglądaliście kiedyś The Walking Dead?
osobiście nie dotrwałem do ostatniego sezonu, a tu taka niespodzianka na mnie czekała...


i oczywiście oryginał...