środa, 30 stycznia 2013 w temacie:
Przystań Nocnych Marków, na grupie Wokół kanapy
Cześć.
Catalinko, też stawiam na wersję normalną, bo przecież kieszonkowej nie przecenialiby z 80 zł
poniedziałek, 28 stycznia 2013 w temacie:
Przystań Nocnych Marków, na grupie Wokół kanapy
@Antyśka, ale zaspa mija (chociaż w połowie przeklniesz ją kilkanaście razy), a potem w domku jest cudownie...
A te wasze ieszczęsne linki, mi też się nie chce klikać;p Leci "Moon river", zaraz skończę lekcje i wrócę do Dickensa, żyć nie umierać.
poniedziałek, 28 stycznia 2013 w temacie:
Przystań Nocnych Marków, na grupie Wokół kanapy
Windy! Windy są świetne, a jak się psują, to już w ogóle (chociaż te które mnie woziły, nigdy zepsuć się nie chciały). A jeszcze lepsze są zimy z śniegami, mrozami, zamieciami i minusowymi temperaturami... I filmy oglądane w te zimowe wieczory.
Dobry wieczór!
niedziela, 20 stycznia 2013 w temacie:
Przystań Nocnych Marków, na grupie Wokół kanapy
Chyba każdemu zdarzają się takie sytuacje jak Skrzatowi... I od razu wielkie szukanie po całej książce.
piątek, 18 stycznia 2013 w temacie:
Przystań Nocnych Marków, na grupie Wokół kanapy
No i trzeba wziąć pod uwagę sytuacje typu: choroba podczas której czytamy dużo, jednak z łóżka się nie ruszamy, więc robią się zaległości.
Ja już się pożegnam, dobranoc:*
Idę, bo Listy Tolkiena czekają...
piątek, 18 stycznia 2013 w temacie:
Przystań Nocnych Marków, na grupie Wokół kanapy
Ja też czasami mam zrywy i od razu po przeczytaniu piszę o książce, jednak są takie pozycje, gdy pisanie na gorąco nie wychodzi na dobre. Czasem po prostu trzeba ochłonąć, bo książka robi wielkie wrażenie i pod wpływem emocji troszkę nam się przekrzywia obraz. No i od czego ma się niezawodne notatki?:)
piątek, 18 stycznia 2013 w temacie:
Przystań Nocnych Marków, na grupie Wokół kanapy
U mnie czegoś takiego jak kolejka nie ma (książki oblegają mi pokój, liczy się je w dziesiątkach lub setkach, więc to raczej jest wysypisko), więc tutaj nie muszę się martwić, ale sytuację gdy pisanie nie idzie, a czytanie przychodzi z łatwością, znam. Wtedy chyba najlepiej odpuścić sobie opisanie kilku książek...
piątek, 18 stycznia 2013 w temacie:
Przystań Nocnych Marków, na grupie Wokół kanapy
A jakoś tak wyszło, że po ciężkim (przynajmniej psychicznie) dniu i na koniec tygodnia to już nic, tylko spać.
Catalinko, czyli co, podobna do mnie sytuacja, do opisania kilkanaście książek, a inne pchają się w łapki?;)
(PS. Idę patrzeć, co to w tych paczkach dostałaś, jakieś opisy przeczytać, bo o książka słyszę pierwszy raz w życiu).
piątek, 18 stycznia 2013 w temacie:
Przystań Nocnych Marków, na grupie Wokół kanapy
Cześć moje Kochane, Dawno Nie Widziane!
Matko, padam, zaraz chyba o biurko walnę główką i zasnę... A gdy zaglądałam nakanapę, myślałam, że coś około 17 mamy. A tu 21 wita...
sobota, 17 listopada 2012 w temacie:
Przystań Nocnych Marków, na grupie Wokół kanapy
Dobry wieczór.
Mery swojego zdania na ten temat nie ma, Catalinko. Przykro mi bardzo, ale czasu nie ma, a jak ma, to mistrzowsko marnuje go na inne czynności.
@Skrzacie, ja wiem co z tym gadżetem. Wchodzisz w układ, w układzie w opcje posta i tadam! masz wszystko:)
czwartek, 15 listopada 2012 w temacie:
Przystań Nocnych Marków, na grupie Wokół kanapy
O, Dynamique, i jak wrażenia? Mi "Poczwarka" się całkiem całkiem podobała, jednak to nie są moje klimaty...
czwartek, 15 listopada 2012 w temacie:
Przystań Nocnych Marków, na grupie Wokół kanapy
Dobry wieczór!
Ja sobie urządziłam seans filmowy. Była pizza, herbatka i doborowa obsada - Audrey Hepburn oraz Marilyn Monroe:) O ile "Sabrina" nie powala (widziałam ją pierwszy raz i troszkę rozczarowana jestem) to "Mężczyźni wolą blondynki" jak zawsze świetne. Mogę oglądać tysiące razy i nigdy mi się nie nudzi (jak "Pół żartem pół serio"). Jednak noc jeszcze młoda, chyba sobie "Szaradę" zaap...
niedziela, 11 listopada 2012 w temacie:
Przystań Nocnych Marków, na grupie Wokół kanapy
A ja się uchowałam i Lekarzy nie oglądam. Matko, aż się głupio czuję, bo jesteście kolejnymi osobami, które mi o tym serialu nawijają... Chyba muszę ponadrabiać braki.
Black, hahaha. To się biedactwo musiało wystraszyć, jak zamiast profesjonalnej relacji zobaczył moje krzyki, że Lewandowski nie strzelił ;-)
niedziela, 11 listopada 2012 w temacie:
Przystań Nocnych Marków, na grupie Wokół kanapy
Pani Collins ma przewagę akcji nad Heńkiem, u niej coś się dzieje cały czas. Sienkiewicz ma przewagę pióra, do język całej trylogii IŚ kuleje. I tyle w tym temacie.
"Krzyżaków" nie przeczytałam, ale nadrobię to kiedyś. Quo Vadis nie jest takie złe, ot co.
Black, oooo, no fajnie się zrobiło. Ja wgl piszę u ciebie ten komentarz tyyle czasu. Normalnie faza grupowa LM się skończy, a ja ni...