Avatar @Malpa

Małpilla

@Malpa
24 obserwujących. 9 obserwowanych.
Kanapowicz od 5 lat.
Napisz wiadomość
Obserwuj
24 obserwujących.
9 obserwowanych.
Kanapowicz od 5 lat.

Cytaty

Życie nauczyło mnie, że brzydcy z urodzenia mają skrajne charaktery – okazują jowialność albo złość.
Nie mając nic innego do roboty, sięgnąłem po wino.
Zamiast braterskiej miłości dziwaczne układy personalne, preferowanie swoich, poszukiwanie i gnębienie iluzorycznych wrogów. Niczym to się nie różni od życia poza murami opactwa. Tyle tylko, że u mnichów więcej jest obłudy.
To jedna ze starszych mniszych tradycji – zakonnicy szpiedzy, donosiciele, zawsze czujni w poszukiwaniu nadużyć. Zwano ich w średniowieczu circatores.
Bóg, jakiego noszą w swych sercach biedni mnisi, to potwór, krwiożerczy Baal, dopominający się ciągle o nowe ofiary. Dlatego tak często powtarzać muszą, że jest miłością, miłosierdziem, przebaczeniem, radością ludzkiej duszy.
Prosty mechanizm obronny – Benedykt widział to coraz wyraźniej. Ośmieszyć, pozbawić wartości, by samemu poczuć się lepiej, utwierdzić we własnej tożsamości.
Dziwność, anormalność to rzecz względna, zależy od normy tworzonej przez otoczenie. Dlatego, myślał po latach, w mniszym życiu tak ważna jest izolacja, klauzura, brak codziennego kontaktu ze światem, by wytworzyć osobliwy mikroklimat, świat na opak.
Dowolne dziwactwo może stać się zwyczajem, jeśli tylko w odpowiednio zamkniętym środowisku odpowiednio długo pewna liczba ludzi będzie uznawać je za rzecz słuszną i szlachetną.
Przemoc zewnętrzna, wymuszona, niszczy inaczej aniżeli uwodząca siła mniszej społeczności. Ta mami ofiarę, zwodzi ją, by dobrowolnie poddała się procesowi przemiany. Zrazu więc kandydat wybiera dobrowolnie, angażuje się pełen zapału, a ubezwłasnowolnienie następuje stopniowo, jad nienawiści sączy się i niepostrzeżenie zatruwa duszę.
Dobre intencje, uprzejmość, mogą zachęcić lenia do próżniactwa oraz skłonić bystre umysły do indolencji.
- To nie mój Stwórca. Jest Stwórcą wszystkich. I nienawidzi kłamstwa.
Richard spokojnie patrzył na rozwścieczoną kobietę.
- Sam ci to powiedział? Przyszedł, usiadł obok ciebie i rzekł: „Siostro Verno, chcę, żebyś wiedziała, iż nienawidzę kłamstw”?
- Jasne, że nie - wydusiła przez zaciśnięte zęby. - To jest zapisane. Zapisane w księgach.
- Aaaa. - Richard pokiwał głową. - Noo, w takim razie to musi być prawda.
Znów spojrzała na dolne partie ciała czarodzieja. - Jak najlepiej wykorzystaj to, co masz.
- Żadna się nie skarżyła - burknął.
- Dureń. Kobiety nie mówią tego w oczy mężczyznom. Żalą się za ich plecami. Nie waż się wskoczyć na nią, zaspokoić się i zasnąć jak kłoda.
- Wiedza przychodzi, kiedy chce, Pasho. NajwaŜniejsze rzeczy poznajemy wtedy, gdy się tego najmniej spodziewamy.
Świat jak zwykle dzielił się na ludzi wykutych z żelaza i tych ulepionych z krowiego łajna, które potem, dla fasonu oblepiano grubą warstwą wosku. Tak zawsze było, jest i będzie.
Zawsze wolałem wejść komuś w drogę niż w dupę.
- Zabawnie wyglądasz bez spodni.
Chłopak okręcił się na pięcie. Scarlet mu się przyglądała.
- Niezbyt przyjemnie słyszeć to od istoty rodzaju żeńskiego, nawet jeśli jest smoczycą.
Ludzie potrzebują wroga, żeby się zjednoczyć we wspólnym celu. A wtedy łatwiej nimi kierować. Poczucie wspólnego celu jest o wiele ważniejsze niż prawda. W gruncie rzeczy prawda nie ma z tym nic wspólnego.
Ludzie są głupi: podaj im odpowiednie wytłumaczenie, a niemal we wszystko uwierzą. Są głupi, więc uwierzą w kłamstwo, bo chcą, żeby to była prawda, lub dlatego, że się obawiają, iż to może być prawda. Mają w głowach mnóstwo wiadomości, faktów, przekonań - przeważnie fałszywych, ale uważają , że to wszystko prawda. Ludzie są głupi. Rzadko widzą różnicę między kłamstwem a prawdą, lecz wierzą, że zawsze odróżniają jedno od drugiego, więc tym łatwiej ich oszukać.
Czy coś staje się prawdą tylko dlatego, iż głupcy przy tym obstają?
Nie boję się tajemnic osoby, której ufam, a i ona nie musi się obawiać moich. To jeden z aspektów przyjaźni
– Bardzo cię lubię.
– A szkoda – powiedziałam i wzięłam książkę. – A szkoda, bo widzisz, ja ciebie, niestety, nie. Powiem ci więcej. Na twój widok robi mi się po prostu niedobrze.
Rozbolała mnie głowa. Dlaczego tyle brzydkich, starych bab ma do mnie słabość?
Dyskutuje się po to, żeby zwyciężyć!
– Tak uważasz? A ja myślę, że dyskutowanie pomaga nam się rozwijać. Za każdym razem, kiedy ktoś podważa mój punkt widzenia, uczę się czegoś nowego.
Wygląda na to, że popadł w konflikt z pewnymi Polakami, którzy mają kartoteki grubsze niż Ewangelie.
Nie macie nawet pojęcia, ile wiadomości dostałam już w życiu od zamurowanych żywcem zakonnic.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl