Trylogię czytałam później. Chyba "Potop" był lekturą obowiązkową, a "Ogniem i mieczem" oraz "Pana Wołodyjowskiego" przeczytałam "przy okazji". Ze wszystkich sienkiewiczowskich powieści to jednak "Quo vadis" najbardziej przypadła mi do gustu. A z pos...