Hej! :)
Jestem w trakcie czytania biografii J.R.R. Tolkiena i szczerze muszę przyznać, że z każdą kolejną stroną zakochuje się w Panu Profesorze coraz bardziej. Był on człowiekiem renesansu. Wybitnym lingwistykiem i pisarzem... a do tego malował i szkicował.
Zawsze wiedziałam, że musiał chłop mieć "łeb jak sklep" kolokwialnie mówiąc, ale dopiero teraz uświadomiłam sobie rozmiary jego geniuszu. Niesamowite..!
Nie mniej jednak, poza rosnącym uznaniem i miłością odnalazłam na stronach książki kilka inspiracji... i między innymi bardzo chciałabym się zmierzyć z House of the Wolfings pióra Williama Morrisa.
Niestety w Tyskiej bibliotece nie ma tej pozycji ani w oryginale (co by mnie najbardziej satysfakcjonowało), ani w przekładzie... Postanowiłam więc zakupić te książkę z okazji zbliżających się moich urodzin.. a Wy? Znacie autora i jego dzieła? Jakie macie spostrzeżenia?
Ta pozycja była jedną z wielu inspiracji i odkryć dla Tolkiena...
Ive