Każdy się boi, choćby instynktownie. Bo to nieznane, bo to niby koniec. Ja boję się bólu np. Widziałem już, jak ktoś umiera w bólu. Nie chcę czegoś takiego i chyba bym wolał sobie strzelić w łeb, niż umierać w szpitalu...
Pogrzeb marzeń? Breakout w uszach. Reszta to tylko show.