“Słońce w końcu schowało się za horyzontem, a ciężkie chmury zasłoniły niebo. Spadły pierwsze krople deszczu. Z wejścia do magazynu wypłynęła smuga światła, gdy drzwi się uchyliły. Nie czekał dłużej. Ruszył przed siebie, w biegu wyciągając katanę z pochwy. Pierwszy wampir wyszedł na zewnątrz, a jego głowa potoczyła się po mokrej trawie.”
“Nienawidził jej. Widział, jak hamuje swój śmiech. Miał ochotę rozkwasić jej gębę. Chwycić za włosy, uderzyć twarzą o podłogę, a potem rozorać nią posadzkę. Widział w swojej głowie, jak to robi.”
“Od głupca gorszy jest tylko głupiec, który ma się za mądrego człowieka.”
“Żyć bez książek to jak nie żyć w ogóle.”
“Najcięższe brzemiona dźwigamy nie na ramionach, lecz w sercach. A ci, których nam odebrano, nigdy do końca nie umierają.”
“- Jedziemy do Londynu - oznajmia. - Natychmiast. Spakuj najpotrzebniejsze rzeczy. Resztę zorganizujemy ci w mieście. Całkiem oszalał? - Oczywiście, mój panie i władco. Zrobię wszystko, co tylko rozkażesz - szczebioczę. - Mam ci też paść do stóp? Mruga zaskoczony. - To nie będzie konieczne - oznajmia ze śmiertelną powagą.”
“- No właśnie - wtrącił Dwójka z niepokojem. - Odnośnie do tej kultury. Cztery lata temu mieliśmy już mór na owce, a potem pojawił się świerzb. I podagra. Nie chcemy, żeby rozwinęło się coś nowego.”
“Potem wrogi okręt zaczął powolutku osuwać się w głębiny, nie oddawszy ani jednego strzału. - J-j-jak to możliwe? - wyjąkał wstrząśnięty Dupochlast. - Prościzna. - Roland wzruszył ramionami, ze wszystkich sił maskując ulgę. - Rozpieprzyłem go wzrokiem.”
“- Czy czekają nas jeszcze jakieś przeszkody? - Następna dopiero na miejscu, w Zawierusze. Nazywa się demokracja i jest o wiele paskudniejszym potworem od Mordy i tej twojej trygonometrii.”
“- Cholera, serio o tym nigdy nie słyszałeś? Czego was uczą w tych szkołach? - No... Trygonometrii, astronomii, algebry... - To ci muszą być potwory! - zachwycił się Dupochlast.”
“Marynarz Jul Iah, syn Mar Iah, służący w stopniu starszego marynarza, po raz drugi zostaje skazany na karcer za nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu, nielegalne, karygodne działania w celu pozyskania dodatkowych racji oraz niewłaściwy do regulaminowego stroju. W wypadku kolejnych niesubordynacji zaleca się karę chłosty.”
“Rolanda Wywijasa można było właściwie tylko kochać albo nienawidzić, przy czym to drugie było oczywiście o wiele łatwiejsze i przez to powszechniejsze.”
“Jeśli jakiś sukinsyn nienawidzi cię bez powodu, daj mu powód.”
“- Ona to zorganizowała? Powinienem był się domyślić. - Znów zachichotał i pokręcił głową. - Co mi szkodzi zadać jej parę pytań? - Nie jest łatwo zadawać pytania Quinlan, kiedy nie ma się już głowy na karku - stwierdził Hunt z groźbą w oczach.”
“- Potrzebujesz snu. - Potrzebuję kilofu, a także tego, żebyś przez chwilę się nie ruszał, kiedy będę brała zamach - poprawiam go.”
“- Co chcesz na śniadanie? - Twój łeb na srebrnej tacy!”
“Robi minę, jakby grał kota srającego na pustyni, i gapi się na mnie bez słowa, a jego wzrok z przeszywającego staje się lodowaty i nieprzenikniony.”
“- Zapalenie mózgu, panno Scrivener - wyjaśnił cierpliwie. - To częsta przypadłość wśród kobiet, które czytają powieści.”