To była petarda! C.J. Tudor, jak do tej pory, była jedną z tych autorek, o której słyszałam, jednak nie miałam jeszcze sposobności zapoznać się z ich twórczością. Jej "Kredziarza" nadal mam na liście, ostatnie dni zaś spędzałam przy lekturze "Innych ludzi", którzy spowodowali to, co najbardziej lubię: mętlik w głowie i pytania, które pozostają po...