“- Źle pan wygląda - zawyrokował. - Niestrawność - odparłem. - A co panu zaszkodziło? - Życie.”
“Rozpoznałbym go po dotyku, po samym zapachu; poznałbym go na ślepo po tym, jak oddycha i jak stawia kroki. Poznałbym go w śmierci, na końcu świata.”
“Jeśli człowiek pracuje, zawsze pracuje na kogoś, a wtedy nie jest człowiekiem tylko niewolnikiem, a ja wszędzie i zawsze chciałem sam, chciałem być sam, żeby mieć wszystkich gdzieś, razem z ich smutkiem i beznadziejnym żalem.”
“ - Lubię teraz czytać, bo przy każdym słowie wyobrażam sobie twój głos. Podoba mi się to, jaka jesteś szczęśliwa w bibliotece. Podoba mi się też to, jaka jesteś uparta i chcesz, żebym stał się lepszym człowiekiem. I to, jak nie odpuszczałaś, gdy nawaliłem...”
“- Ubezpieczam cię, Karo. Nie tylko wtedy, kiedy jest łatwo. Zawsze.”
“- Jesteś mądra - rzekł w końcu. - Jeśli to prawda, to tylko dlatego, że setki razy zachowywałam się jak głupiec”
“On jest połową mojej duszy, jak mawiają poeci.”
“-(...) Spotkanie człowieka, którego się kochało, to powrót na miejsce zbrodni.(...)”
“-(...) Spotkanie człowieka, którego się kochało, to powrót na miejsce zbrodni.”
“-(...) Żeby zostać mężczyzną, chłopiec idzie do lasu, żeby zabić niedźwiedzia. Powiedzmy. Kogo musi zabić dziewczynka, żeby stać się kobietą? Czy wystarczy, że sama krwawi?”
“-Gdybym mógł, chętnie ulżyłbym ci w cierpieniu. Zabrałbym twoje smutki gdzieś daleko.”
“Pomyślałem o ludziach, którzy w piątek piją, żeby zapomnieć o pracy, do której pójdą w poniedziałek, a w tygodniu pracują, żeby w piątek znów móc się upić. To też musiał być dla nich rodzaj jakiegoś niewidzialnego więzienia.”
“Wszystko ma datę ważności, wszystko kończy się, odchodzi i przemija, a im zacieklej próbujemy zaprzeczać, tym mocniej ta prosta prawda dociska nas do ziemi. Z której powstaliśmy i do której wrócimy.”
“Lubię smak owoców tuż przed tym, jak zgniją. Są poplamione, pomarszczone, poobijane, nadgryzione przez robaki. Gładki owoc nie wie, tyle , co taki, który był świadkiem upływu czasu.”