Ooloong to angielska pisownia, po polsku się pisało poprawnie ulung. Dziś się przegina na rzecz języka angielskiego. Celują w tym Janusze Marketingu, bo makaronizmy sprzedają wciąż niemal równie dobrze, co seks, jakby Polacy jednak byli gęśmi... Podobny problem jest z rosyjskimi/ukraińskimi nazwiskami, gdyż obywatele krajów, w któ...
Trzeba usunąć książkę z biblioteczki, a nie tylko jej ocenę...
Brakuje już chyba tylko Hitlera (Wilczy Szaniec) w tym towarzystwie. Wszystkie postaci mogłyby być w jednym (czerwonym) autobusie, albo na cocktail party - w Gierłoży, albo w tej ruinie ze zdjęcia. I to Księży Młyn to robi?! Ale fakt: okładka "zrywa oczy"...
Tu oprawą książki zajęli się nie wydawcy czy introligatorzy, ale oprawcy właśnie...Oprawili ją nie "jak się patrzy", lecz "lepiej nie patrzeć".
Może w czymś to komuś pomoże...
https://www.granice.pl/news/najlepsze-ksiazki-roku-2020/11634
https://www.vogue.pl/a/2020-ksiazki-ktorych-lepiej-nie-przegapic
Nie wiem, czy pomogę wystarczająco, ale miałem kiedyś podobny problem. Kiedy zaznaczyliśmy jakąś książkę, a później dodamy do biblioteczki inne wydanie, to pierwsze jakby jest podstawowym i "nie dopuszcza" działań (dodawanie na półki, usuwanie) na tym późniejszym. Trzeba najpierw usunąć to pierwsze wydanie z własnej biblioteczki, dopiero wtedy będzie można bez przeszkód zarządzać nowym wydaniem...
Łomatko! (od: łamać - oczy i mózgi).
No ale, ale...! Gdzie się podział ten Pszoniak?? Miał u mnie szansę na drugą najgorszą polską okładkę wszechczasów, a już nie widzę...Mam nadzieję, że nie usunięta? Chciałem sobie jeszcze na to popatrzeć, bo znajomi modelki z "Ravaged by the Raptors" się pewnie przyzwyczaili, że sprzedaje swoje fotki na tzw. stocku, ale dać świadomie twarz na TAKĄ okładkę, jak ta z Pszoniakiem (bo to j...
@Adam84
Jeśli "zawsze" oznacza "3 lata", to owszem: tak było zawsze. Ale wcześniej można było dodawać dłuższe teksty.
Nie wiem, co na to Hindusi, ale okładka calkiem całkiem... ;)
🤮 nie utrzymałem... Mój kandydat do najgorszej okładki wszechczasów.
🤨 A wlaśnie zamierzałem to czytać...
Ja osobiście z fantastyki polecałbym Anthony'ego Burgessa, zwłaszcza "Rozpustne nasienie". Klaus Schwab chyba to czytał, zanim wymyślił, w którą stronę ma zmierzać świat... Dziwnie aktualne.
@Lubczyk Pratchett nie jest wytrychem do fantastyki. Jest specyficzny, nietypowy, jedyny w swoim rodzaju (choć zdarzają się naśladowcy). Im wcześniej się go zaczyna czytać, tym lepiej przyjmuje. Później ludziom często się obniża poziom wrażliwości na absurdalny humor i zabawę językiem. Myślę, że ok 30% sięgających po Pratchetta go nie trawi, przy czym albo się go uwielbia, albo nie rozumie i od...
Nie wiem, jak dziecko, ale mnie się bardzo podoba. Serio!
Zaczynam myśleć, że litratura gayowska ma jeszcze gorsze okładki niż fantasy... ;)
Tyle straconych lat w niebie estetyki? ;]
Powieść ciekawa. Autorowi krowa zjadła r na końcu. Okładka jak najbardziej kwalifikuje się do punktu 14. Niestety już czytałem, zresztą morda wybrana.
Było.
Jeśli coś skrobniemy, zyska na tym Kanapa, ale nic na siłę. U Czechów nie ma żadnego takiego wymogu. Ale tegoroczne wyzwanie już nie jest czeskie - jest całkowicie nasze. Więc każdy dodaje lub nie dodaje recenzji/opinii - jak chce, jak mu pasuje.
@Klementynka Decydujący w ocenie brzydoty okładki jest nasz osobisty gust, o którym się nie dyskutuje, więc odwagi! ;)
@Brzezina Bierę... lepszej najgorszej mordy już nie będzie! :)
...ale mogę podrzucić link dla inspiracji... ;)
Moim zdaniem jest całkiem ładna, tylko mocno sfatygowana... :o]