Spotkało się dwóch ludzi nad brzegiem morza i zaczęli rozmawiać o wolności.
Po pierwszych scenach przenosimy się do pensjonatu nad morzem gdzie komisarz Wallander po wydarzeniach z poprzedniej części próbuje dojść do siebie.
Cieszę się, że przybywają nowe Czytelniczki, a jeszcze bardziej, że zabierają z moimi książkami kawałek Polki za morza i oceany.
By rozwiązać zagadkę morskiej katastrofy i wyjaśnić losy zaginionej załogi, trzeba wiele pracy, cierpliwości i, co najważniejsze, odrobiny szczęścia.
Nafai dotarł na szczyt drogi, gdzie Issib na niego czekał.
Bóg, w którego ona nigdy nie wierzyła, bo nie miała czasu, by się nad nim zastanowić.