A ja ma własną ideologię na ten temat. Kiedyś jadąc pociągiem i oczywiście czytając książkę, miałam fantazję, że cudownie byłoby mieć każdą książkę, którą się przeczyta. Nie dlatego, żeby otworzyć domowa bibliotekę, ale żeby mieć coś po sobie dla dzieci, wnuków itp. Ciekawie być takim rodzinnym dziwakiem.... No ale właśnie od tego dnia, książki kupuję. Oczywiście nie tylko w księgarniach, ale najc...