Ogień wyszedł z lasu recenzja

Żywioł pochłania wszystko...

Autor: @Zaczytane_koty ·1 minuta
2023-06-21
1 komentarz
5 Polubień
Upał, skwar, gorąco. Wymarzona pogoda dla wczasowiczów. Na niebie ani jednej chmurki, błękit nieba otula swym blaskiem. Słońce razi w oczy, nie dając ani chwili wytchnienia. Niby koniec lata, powoli żegnamy wakacje, przygotowując się do jesieni, a tu temperatury prawie jak w dalekiej Afryce. Nikt nawet w najśmielszych snach nie przypuszczał, że za tą cudowną pogodą kryje się prawdziwy dramat.

Chyba nigdy nie czytałam pozycji, która odzwierciedlałaby, to co dzieje się za oknem. Upalny czerwiec, coraz bardziej daje się nam we znaki. Rolnicy liczą straty, ogrodnicy narzekają na kiepskie zbiory i konsumenci na wysokie ceny w sklepach. Cierpi trawa, która zamiast miękkiej zielonej łąki przypomina wysuszone siano, które przy każdym kroku chrzęści i kłuje pod stopami. Cierpi nasz ziemia, nasza matka, która z każdym dniem zamienia się w wysuszoną skorupę. Cierpi dziś i cierpiała trzydzieści lat temu w Rudzie Raciborskiej.

Ogień wyszedł z lasu to doskonały reportaż Dawida Iwańca o największym pożarze, jaki dosięgnął nasz kraj. Wraz z autorem niemal dzień po dniu, minuta po minucie stajemy się niemymi świadkami tamtych zdarzeń. Wystarczyła mała iskra, splot nieszczęśliwych zdarzeń, by żywioł pochłonął blisko 9062 hektarów lasu.

To opowieść o walce, ludzkiej słabości, ale też odwadze do samego końca. To także relacja świadków, strażaków i ludzi, którzy niemal na zawsze zostali połączeni z tym miejscem. Na blisko dwustu stronach autor nie opisał tylko tragedii przyrody, ale również zawarł, to co działo się po ugaszeniu. Tę samotność, brak pomocy ze strony państwa, czy brak odpowiedzialności za tą tragedię. "Ogień wyszedł z lasu" to wielowątkowy reportaż, który nie pozostawia czytelnika obojętnego. Zestawia odbiorcę z przemyśleniami, refleksją, i ogromnym poczuciem bezradności.

Ogień wyszedł z lasu to gotowy materiał na film. Nie spleciony ze scen sciance-fiction, czy komputerowych efektów specjalnych, ale złożonych z ludzkich dramatów. Tych, którzy widzieli żywioł na własne oczy i tych, którzy stracili bliskich w pożodze.

Ostatnia strona pozostawia czytelnika z myślą: czy można było uniknąć pożaru. Na to pytanie każdy musi sobie odpowiedzieć sam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-06-15
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ogień wyszedł z lasu
Ogień wyszedł z lasu
Dawid Iwaniec
8.3/10
Seria: Reporterska (Dowody na Istnienie)

Latem 1992 roku w lasach w okolicach Kuźni Raciborskiej paliło się kilkadziesiąt razy, a pod koniec sierpnia z powodu ekstremalnej suszy wybuchało po kilka pożarów dziennie. Strażacy nie mieli nawet ...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad rok temu
Interesująca recenzja, chyba powinnam sięgnąć po tę książkę, gdyż byłam w pobliżu tych wydarzeń i do teraz ciągle widać ślady tych pożarów. To było niesamowite, gdyż będąc oddalona o ponad 10 kilometrów to temperatura o 2 godzinie w nocy przekraczała 30 stopni.
× 1
@Zaczytane_koty
@Zaczytane_koty · ponad rok temu
Tyle lat, a wciąż widać ślady. Coś okropnego. I pomyśleć, że można było tego uniknąć.
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad rok temu
Tyle tylko, że pożar szalał między Kędzierzynem-Koźlem, a Gliwicami i nadszedł od Kuźni Raciborskiej., i zgadza się, wywołała go iskra z pociągu. Tyle tylko, że niemiał z tym nic wspólnego pociąg z Pawłowic Górnych do Częstochowy, wystarczy spojrzeć na mapę. Polecam:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Po%C5%BCar_lasu_w_nadle%C5%9Bnictwie_Rudy_Raciborskie
https://dziennikzachodni.pl/kuznia-raciborska-najwiekszy-pozar-lasow-w-europie-30-lat-temu-pochlonal-10-tys-hektarow-lasu-dzis-mija-rocznica-kataklizmu/ar/c1-16796295
https://rudy-raciborskie.katowice.lasy.gov.pl/historia/-/asset_publisher/1M8a/content/pozar-lasu-w-1992-roku-1
Ogień wyszedł z lasu
Ogień wyszedł z lasu
Dawid Iwaniec
8.3/10
Seria: Reporterska (Dowody na Istnienie)
Latem 1992 roku w lasach w okolicach Kuźni Raciborskiej paliło się kilkadziesiąt razy, a pod koniec sierpnia z powodu ekstremalnej suszy wybuchało po kilka pożarów dziennie. Strażacy nie mieli nawet ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jest rok 1992. Polska walczy z upałami, które z każdym kolejnym dniem coraz bardziej podbijają słupki rtęci w termometrach. We wcześniejszych latach nie było takiego piekła, dosłownie. Upały aż tak n...

@aga.kusi_poczta.fm @aga.kusi_poczta.fm

Lato 1992 roku jest bardzo upalne i suche. W lasach na Górnym Śląsku, z powodu suszy, jeden po drugim wybuchają pożary lasów. Strażacy ledwo nadążają z ich gaszeniem. 26 sierpnia, prawdopodobnie od i...

TO
@Tolpynia

Pozostałe recenzje @Zaczytane_koty

Ziemianki
Co poszło nie tak?

Po rewelacyjnie przyjętych "Chłopkach", które nie tylko podbiły listy sprzedażowe, ale przede wszystkim serca czytelników przyszedł czas na "Ziemianki". Niejako trochę w...

Recenzja książki Ziemianki
Zaginieni
Gdzie jesteś?

Masz plany, marzenia, cele. Pewnego dnia znikasz, nikt nie wie, co się stało, ani dlaczego tak się stało. Pozostawiłeś po sobie tylko żal, smutek, niedokończone sprawy. ...

Recenzja książki Zaginieni

Nowe recenzje

Należysz do mnie
Należysz do mnie
@marcinekmirela:

LUSTERECZKO, POWIEDZ PRZECIE, CZY NAS ANA Z TRONU ZMIECIE? „Skoro absurd goni absurd, może trzeba go załatwić logiką? ...

Recenzja książki Należysz do mnie
Moja matka psychopatka
Choć minęło już tyle lat, wciąż boję się, że cz...
@pannajagiel...:

Opis: Problem z moją matką polega na tym, że gdybyście ją poznali, polubilibyście ją. Każdy ją lubił, przynajmniej na p...

Recenzja książki Moja matka psychopatka
Anioł łez. Rozpostarte skrzydła
Recenzja
@aleksandra390:

Tytuł: Anioł Łez. Rozpostarte skrzydła. Tom III. Autor: Layla Wheldon Wydawnictwo Editio Red Data premiery: 11.06.2024r...

Recenzja książki Anioł łez. Rozpostarte skrzydła
© 2007 - 2024 nakanapie.pl