Dziennik 1933-1945: wybór recenzja

Życie w warunkach państwowego terroru

Autor: @almos ·1 minuta
2020-11-21
Skomentuj
14 Polubień
Przygnębiająca kronika rozkwitu i upadku III Rzeszy spisana przez całkowicie zasymilowanego Żyda, profesora literatury z Drezna, który dlatego tylko uniknął obozu koncentracyjnego i śmierci, bo był żonaty z Niemką. Opowiada przede wszystkim Klemperer o represjach skierowanych przeciwko Żydom w Niemczech, wielu zabito, część zmuszono do emigracji, niektórzy skończyli ze sobą, a Klemperer trwał w Dreźnie. To trwanie wymagało niezwykłego hartu ducha, bo po pierwsze poddawany był niezliczonym szykanom, które narastały z dnia na dzień. Po drugie, niemal codziennie dowiadywał się o nowych zwycięstwach reżimu i do 1943 r. właściwie nie miał żadnej nadziei na upadek III Rzeszy.

Szykany przeciw Klempererowi były drobne, ale coraz bardziej dokuczliwe: najpierw wyrzucono go z pracy, od 1936 r. nie mógł korzystać z czytelni w bibliotece, w 1938 r. pozbawiono go prawa jazdy, w 1939 r. musiał opuścić swój dom, od 1941 r. musiał nosić opaskę z gwiazdą Dawida, w 1942 r. wprowadzono zakaz korzystania z tramwajów dla Żydów i zabroniono hodowania przez nich zwierząt domowych; Klempererowie musieli uśpić ukochanego kota... Takich narastających utrudnień codziennego życia było dużo więcej, zresztą Klemperer wylicza je wszystkie.

Inną dolegliwością był upadek życia towarzyskiego, jedni znajomi przestali ich znać, drudzy wyjechali, a innych aresztowano i zesłano do obozu. Poza tym małżonkowie cierpieli wielką biedę, zwłaszcza w czasie wojny. Nic więc dziwnego, że żona Klemperera, Eva, przeżywała częste załamania nerwowe, on też czuł się kiepsko. I tak przez 12 lat...

Mimo życia w tym okropnym czasie Klemperer nie utracił zdolności obserwacji. I tak już w roku 1933 odnotowuje wielką uległość Niemców, ich całkowite podporządkowanie brutalnej i niszczącej od początku demokrację władzy: „nikt nie protestuje. Wszyscy się trzęsą ze strachu, chowają po kątach.”

Przytacza też pyszną historyjkę: oto naziści głęboko wierzyli, że będą panować wiecznie i w czasie egzaminów czeladniczych w 1938 r. zadawali podchwytliwe pytanie: „Co nastąpi po III Rzeszy?” Prawidłowa odpowiedź brzmiała: „Nic, bo Niemcy już zostaną takie na wieczność.” Jeśli egzaminowany naturalnie odpowiedział „Czwarta Rzesza”, to go oblewano, niezależnie od faktycznych umiejętności fachowych. No cóż, każda władza autorytarna wierzy, że będzie wieczna, jakże się myli...

Ta bardzo smutna, przygnębiająca i nieco monotonna książka jest ważnym świadectwem życia w warunkach państwowego terroru.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-11-30
× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziennik 1933-1945: wybór
Dziennik 1933-1945: wybór
Victor Klemperer
8/10

Dziennik Klemperera odpowiada na te pytania, które stawia od nowa każda nadchodząca generacja. Autor - Żyd odesłany przymusowo na emeryturę - swymi codziennymi notatkami, których odkrycie oznaczało p...

Komentarze
Dziennik 1933-1945: wybór
Dziennik 1933-1945: wybór
Victor Klemperer
8/10
Dziennik Klemperera odpowiada na te pytania, które stawia od nowa każda nadchodząca generacja. Autor - Żyd odesłany przymusowo na emeryturę - swymi codziennymi notatkami, których odkrycie oznaczało p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Maigret i sąd przysięgłych
Maigret ma wątpliwości

Ta książka z serii z komisarzem Maigretem jest inna od pozostałych, bo nie rozpoczyna się od zbrodni a potem śledztwa. Wszystko zaczyna się na sali sądowej, gdzie Maigre...

Recenzja książki Maigret i sąd przysięgłych
Portrety z łagru
Oligarcha, a potem więzień

Ta cieniutka książeczka była w swoim czasie mocno promowana, usiłowano zrobić z jej autora największego rosyjskiego demokratę i więźnia sumienia, moim zdaniem mocno na w...

Recenzja książki Portrety z łagru

Nowe recenzje

Odważ się być NIEgrzeczną!
Odważ się na zmiany!
@kejsikej_czyta:

Rzadko sięgam po typowe obyczajówki czy romanse. Żeby po nie sięgnąć zarówno opis jak i okładka muszą mnie wołać. Tak b...

Recenzja książki Odważ się być NIEgrzeczną!
Kwantechizm 2.0, czyli klatka na ludzi
Kwanty i spółka: fizyka dla opornych
@ladymakbet33:

@Link Zapewne każdy z nas zapamiętał lepiej lub gorzej lekcje fizyki w szkole, można zastanawiać się, ile z przekazywa...

Recenzja książki Kwantechizm 2.0, czyli klatka na ludzi
Jego wysokość prezes
"Czasem smutny koniec bywa początkiem czegoś fa...
@zaczytana.a...:

Katarzyna Mak w swojej powieści „Jego wysokość prezes” serwuje czytelnikom porywającą mieszankę romansu, intrygi i emoc...

Recenzja książki Jego wysokość prezes
© 2007 - 2024 nakanapie.pl