Zwilczona recenzja

Zwilczona

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @LiterAnka ·2 minuty
2020-10-20
3 komentarze
7 Polubień
Dawno temu czytałam książkę Clarissy Pinkoli Estes „Biegnąca z wilkami”. Zrobiła na mnie ogromne wtedy wrażenie, bo trafiłam na nią w momencie swojego życia, kiedy bardzo potrzebowałam przekonania, że bez wolności nie ma szczęścia, a jako kobieta, podlegam schematom, które przygniatają do ziemi i podcinają skrzydła. Równowagę można osiągnąć poprzez zwrócenie się w stronę natury, a z drugiej strony uważne wsłuchanie się we własne potrzeby, bez filtrowania ich przez wpojone schematy społeczne i kulturowe. Kiedy trafiłam na informację, że właśnie ukazać ma się wznowienie powieści Adrianny Trzepioty „Zwilczona”, od razu nasunęło się skojarzenie z pierwszą książką, w której prawdziwie się zakochałam, dlatego tak bardzo chciałam ją przeczytać.

Nawiązanie to jest w książce bezpośrednie. Jej bohaterką jest Jaśmina, wybitna nauczycielka języka polskiego z mazurskiej miejscowości, żona i matka oraz jej dwie przyjaciółki – samotna artystka-malarka Lena oraz Marysia – matka bliźniaków, która właśnie została zdradzona przez męża i musi sobie ułożyć życie na nowo. Są więc przedstawicielkami całkowicie różnych okoliczności rodzinnych. Tylko Lena ma stabilną, klarowną sytuację i wie czego chce – realizuje swój potencjał w malarstwie i nie myśli o tym, aby się z kimkolwiek wiązać. Marysia jest pełna żalu, bezsilna i przestraszona sytuacją, w jakiej się znalazła, zaskoczona i rozczarowana mężem, który wydawał się być jej przyjacielem, a okazał brak szacunku i troski nawet wobec własnych dzieci. Jaśmina natomiast właśnie budzi się do życia zgodnego z własną naturą, odkrywa swoje związki z Wilczycą, która pojawiła się niedaleko jej domostwa, odnajduje stare karty tarota, które pomagają jej nawiązać bliski kontakt z własną duchowością.

Książka jest pełna magii, niewytłumaczalnych i tajemniczych zdarzeń czy zbiegów okoliczności. Pachnie ziołami, mazurskimi łąkami i lasami. Nawiązuje do mądrości ludowej szeptuch i czarownic, które potrafiły wykorzystać swoją wiedzę i intuicję dotyczącą właściwości ziół oraz potrzeb osób zwracających się do nich o pomoc. Jednak tonieskrępowana wolność, jaka powinna przysługiwać kobietom, jest jej najważniejszą treścią. To kobiety w większości są odpowiedzialne za domy i kuchnie, to nam zawsze musi się chcieć zapanować nad wszelkimi trudami codzienności, przez co nie mamy czasu na realizację własnych celów, zaniedbujemy siebie, swoją kobiecość, kreatywność i sferę duchową. Tymczasem z natury powinnyśmy czerpać siłę i inspirację do tego, by żyć pełnią życia, nie godzić się na wpychanie w ramy opiekunek ogniska domowego, jeżeli oczywiście tego nie chcemy, jeżeli odczuwamy to jako ograniczenie. Jak pokazuje książka, są różne drogi realizacji swojego potencjału i równie dobrze można zadbać o swoje potrzeby w małżeństwie, jak i poza nim – w zdradzie lub samotności.

„Zwilczona” jest napisana spójnym, klarownym językiem, a całość czyta się łatwo i przyjemnie. Autorka przedstawiła wiarygodną fabułę, w którą zręcznie wplotła elementy magiczne, a także ogromnie istotną rolę natury, przenikającą do życia Jaśminy, dając jej siłę i wiarę w siebie. Stworzone przez nią bohaterki są autentyczne ze swoimi wątpliwościami, obawami, pytaniami, wyrzutami sumienia. Z tych wszystkich powodów uważam, że to doskonała lektura dla kobiet, które przytłoczone obowiązkami duszą się w swoich domach bez szans na rozwijanie pasji, zainteresowań, odkrywanie własnej tożsamości. Zaniedbywanie siebie i swoich potrzeb nie doprowadzi do poprawy samopoczucia ani relacji z otoczeniem. Musimy walczyć o szczęście w trudnej codzienności, nie ma innej drogi.

Moja ocena:

× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zwilczona
2 wydania
Zwilczona
Adrianna Trzepiota
5.6/10

Jaśmina mieszka na mazurskiej prowincji. To do niej należy dbanie o ciepło domowego ogniska, pielęgnowanie ogrodu, opieka nad córką i gospodarstwem domowym. I to właśnie ONA zdaje sobie sprawę, że...

Komentarze
@Strusiowata
@Strusiowata · około 4 lata temu
Świetna rekomendacja. Dzięki Twojej recenzji i chęci powrotu do klimatu Biegnącej z wilkami, na pewno sięgnę po Zwilczoną.
× 1
@Tanashiri
@Tanashiri · około 4 lata temu
A co mi tam... mnie też przekonałaś :) dodaje do kolejki. Lubię wilki :)
× 1
@nalogowyksiazkoholik
@nalogowyksiazkoholik · około 4 lata temu
Myślę, że to ciekawa pozycja :) Chętnie przeczytam ;)
Zwilczona
2 wydania
Zwilczona
Adrianna Trzepiota
5.6/10
Jaśmina mieszka na mazurskiej prowincji. To do niej należy dbanie o ciepło domowego ogniska, pielęgnowanie ogrodu, opieka nad córką i gospodarstwem domowym. I to właśnie ONA zdaje sobie sprawę, że...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W pogoni codziennego życia, przepełnionego pracą, obowiązkami, wychowywaniem dzieci i milionem innych ważnych i nieważnych spraw my kobiety nie mamy już czasu aby złapać głęboki oddech, zatrzymać się...

@Jezynka @Jezynka

Najstarszy zawód świata, to…... nie, nie, to nie prostytutka, to gospodyni domowa, bo już w mitologii greckiej opiekunką ogniska domowego była kobieta - Hestia. ,,Zwilczona’’ i tu Pani Adrianna Trze...

@ela_r22 @ela_r22

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Niewolnica elfów
Ja i romantasy? Okazuje się, że owszem :)

Fantastyka zdecydowanie za rzadko gości na moich półkach. Na palcach jednej ręki mogę policzyć, ile książek z tego gatunku przeczytałam. Dzisiaj dołączyła do nich „Niewo...

Recenzja książki Niewolnica elfów
Klinika
Kafka w wersji medycznej

Kiedy widzę na okładce nazwisko, które wskazuje na to, że autor pochodzi z kraju znajdującego się poza głównym nurtem literackim, niezmiennie przyciąga to moją uwagę. Je...

Recenzja książki Klinika

Nowe recenzje

The Devil's toy
Co kryją mury Mulberry Tales?
@Mirka:

@Obrazek „Nie wiara wpływa na to, jakimi ludźmi jesteśmy, tylko to, jak sami postrzegamy moralność.” Kilka miesię...

Recenzja książki The Devil's toy
Książe
"Książe"
@tatiaszaale...:

“Boy taki, Boy owaki — inwektywy płyną istnym strumieniem; po imieniu i nazwisku jakoś by nie wypadało komuś tak w...

Recenzja książki Książe
Życie na Ziemi
Piękna opowieść o życiu
@Carmel-by-t...:

Człowiek uwielbia opowieści. Nikt tak pasjonująco o przyrodzie nie opowiada jak David Attenborough. Nie tylko Jego film...

Recenzja książki Życie na Ziemi
© 2007 - 2024 nakanapie.pl