Listy do Emilki recenzja

Źródło kontemplacji

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @book.lynn ·3 minuty
2021-02-02
1 komentarz
6 Polubień
Listy do Emilki to wyjątkowa, oryginalnie napisana książka. Sam tytuł, wskazujący na to, że duże znaczenie dla fabuły będą miały listy, zafascynował mnie i zaciekawił — sama uwielbiam je pisać! Od wielu lat jestem fanką korespondencji tradycyjnej i uważam, że ten zwyczaj warto kultywować. Słowa spisane na papierze cieszą i świadczą o tym, że nadawca nieco natrudził się, by sprawić przyjemność swojemu odbiorcy.

W swojej powieści autor podjął wiele trudnych tematów, takich jak miłość pomimo różnicy wieku, odkrywanie siebie, okazywanie uczuć na różne sposoby... W 21. wieku mamy do czynienia z rozmaitymi sposobami przedstawiania miłości, można wręcz powiedzieć, że trudno znaleźć motyw, o którym już byśmy nie czytali. Często, by zaciekawić odbiorcę, autor musi postawić na oryginalność i szczerość, a niekiedy i daleko wykroczyć poza swoją strefę komfortu. Czy to udało się Andrzejowi Głowackiemu? Zdecydowanie tak.

Historię poznajemy z perspektywy dojrzałego, mającego ponad pięćdziesiąt lat mężczyzny. Jest on wnikliwym obserwatorem świata — zwykła wyprawa na targ w celu zakupienia kilku warzyw potrzebnych do przygotowania posiłku jest dla niego niczym niezwykłe zjawisko, przygoda. Na tymże targu poznaje on tytułową Emilkę, a także jej matkę i siostrę. Jego fascynacja dziewczyną, z pozoru niespodziewana, dziwna i niezrozumiała, szybko zostaje wyjaśniona w bardzo długim liście.

Bohater wielokrotnie spotykał te trzy kobiety na targu, zawsze był dla nich miły, a one odwdzięczały mu się tym samym. Z wyrazu sympatii zostawiał Emilce liczne prezenty — owoce, warzywa, przetwory, filmy przyrodnicze, płyty z muzyką Chopina czy interesujące książki. Takie zachowanie przypomina mi zaloty bohaterów filmów stylizowanych na lata 60. i 70. Po jego pierwszej, długiej wiadomości stosunek kobiet uległ gwałtownej zmianie. Z biegiem czasu były co do niego coraz bardziej zdystansowane. Bohater postanowił wysyłać kolejne listy — do Emilki, do jej siostry, Małgosi, czy nawet do mamy obydwu dziewczyn. W listach w piękny, poetycki sposób opisywał swoje uczucia oraz wyczerpująco tłumaczył podejmowane wcześniej działania.

Koncepcja Listów do Emilki jest ciekawa. Zainteresowała mnie ich forma oraz fakt, że autor w żadnym z nich się nie podpisał. Niestety, ta historia miała też kilka minusów, które nieco wpłynęły na mój odbiór jej w całości. Bohater, choć bardzo inteligentny i (przez większość czasu) taktowny, w pewnym momencie zaczął wygłaszać swoje poglądy, często pokrywające się z panującymi stereotypami. Jego podejście do naturalności, a więc opinia na temat tatuaży, farbowania włosów i tym podobnych, w pewnym momencie wydała mi się wyrażana zbyt inwazyjnie. Z innymi jego poglądami również mogłabym polemizować (ale przecież nie od tego jest recenzja :). Autor uczula jednak na takie posunięcie w dołączonej do książki notatce od autora, co jest dobrym posunięciem.

Odczułam też pewne spięcie, które mogłabym określić jako chaos kompozycyjny. Cała książka składa się z prologu, trzech rozdziałów oraz epilogu, przy czym na 100 stron tekstu, epilog zajmuje ich aż 34, a więc niemal 1/3 książki. By czytało się je nieco spójniej, rozłożyłabym epilog na rozdział czwarty oraz 'epilog właściwy' (nieco krótszy, bardziej treściwy i puentujący). Nie jest to z mojej strony atak w kierunku autora, redaktora czy korektora, ale luźna sugestia podyktowana tym, że czułam się nieco dziwnie, widząc, że zakończenie rozpoczyna się niemal w 2/3 książki ;)

Reasumując, Listy do Emilki były ciekawą i zajmującą lekturą. Mimo, że to stosunkowo cienka książka, to przeczytanie jej zajęło mi kilka dni. Tekst listów często popychał mnie do głębszych przemyśleń nad życiem i otaczającym mnie światem. Mimo, że nie zawsze zgadzałam się z filozofią głównego bohatera, to ciekawiło mnie jego zdanie na różne tematy. Bardzo chętnie poznałabym perspektywę adresatek napisanych listów.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-02-02
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Listy do Emilki
Listy do Emilki
Andrzej Głowacki
5.2/10

Książka początkowo opowiada historię zakochania, a następnie wyjaśnia, dlaczego jesteśmy tacy, a nie inni, czym jest miłość, nienawiść, pożądanie, wiara w Boga, śmierć. Główny bohater książki – dojr...

Komentarze
@listydoemilki
@listydoemilki · prawie 4 lata temu
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojej książki i miłą, szczerą recenzję. Są w niej dwie rzeczy, które chciałbym krótko omówić :).

W Listach do Emilki za pomocą słów opowiedziałem pewną historię i przedstawiłem swoje poglądy. Nie da się tego zrobić inaczej :). Nad moimi słowami można się zastanawiać, zgadzać się z nimi lub nie. Jednak nazywanie ich inwazyjnymi wydaje mi się trochę dziwne :). Jest to chyba rodzaj obrony swoich odmiennych poglądów :). Moje słowa uważam za delikatne, wyważone. Jak już, to inwazyjnymi należałoby nazwać tatuaże i wytwarzane w fabrykach środki chemiczne – w tym także liczne kosmetyki. To one, a nie grzeczne słowa, w sposób inwazyjny ingerują w nasze ciała. Ale w Listach nie dzielę ludzi na wytatuowanych i niewytatuowanych, na tych z silnym makijażem i bez. Nikogo nie traktuje gorzej. Snuję tylko refleksje nad zachowaniami i modami. Jaki wpływ na nas mają gwałtowne zmiany stylu życia. Jakie przynoszą nam korzyści i jakie szkody.

Czy Epilog w mojej książce jest zbyt długi? Naturalnie może ktoś tak to odbierać, jednak moim zdaniem – absolutnie nie. Historia opowiedziana w pierwszej części książki się skończyła. Ale życie toczy się dalej i pozostało bardzo wiele kwestii, ściślej lub luźniej związanych z pierwszą częścią książki, które autor chciał poruszyć. Epilog w mojej książce nie jest krótkim zakończeniem. Jest on celowo długi. Jest pewnym podsumowaniem i w tym sensie jest najważniejszą częścią książki. Oczywiście dla ludzi głęboko wierzących może się wydawać irytujący, niepotrzebny :). Ale pisząc i publikując książkę w katolickim kraju, się z tym liczyłem :).
Pamiętajmy także, że książkę tworzą listy, a poruszanie w różnych listach różnych kwestii, jest czymś normalnym.

Jedna z czytelniczek tak się wyraziła o Epilogu: Co do dalszej części książki – na tematy religijne i inne – to muszę powiedzieć, że wiele mi dały listy poruszające te zagadnienia. Ukazują ciekawe podejście do życia. Dziękuję za to Panie Andrzeju :).
Listy do Emilki
Listy do Emilki
Andrzej Głowacki
5.2/10
Książka początkowo opowiada historię zakochania, a następnie wyjaśnia, dlaczego jesteśmy tacy, a nie inni, czym jest miłość, nienawiść, pożądanie, wiara w Boga, śmierć. Główny bohater książki – dojr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przeczytane przez mnie wcześniej trzy, może cztery recenzje na temat książki obiecywały coś innego, niż to z czym osobiście przyszło mi zetknąć się w Listach. Przyznam, że zanim otrzymałam książkę wy...

@Asamitt @Asamitt

Oto historia uczucia (no, jakieś uczucie to było) dojrzałego mężczyzny do dwudziestoletniej dziewczyny – on jest od niej trzykrotnie starszy. Gdyby tylko tak było, zabrzmiałoby to może nawet intryguj...

@OutLet @OutLet

Pozostałe recenzje @book.lynn

Żony (nie)idealne
Queerowa biografia

Żony (nie)idealne to książka autorstwa Magdaleny Baryły-Klimek oraz Katarzyny Klimek, która na rynku wydawniczym ukazała się w marcu 2023 nakładem wydawnictwa Novae Res....

Recenzja książki Żony (nie)idealne
Bogowie muszą być szaleni
Fantastyczna podróż

Bogowie muszą być szaleni to drugi tom Heksalogii o Dorze Wilk autorstwa Anety Jadowskiej. Książka ukazała się nakładem wydawnictwa SQN, na tylnej okładce posiada notatk...

Recenzja książki Bogowie muszą być szaleni

Nowe recenzje

Dzienniki Majskiego
Panie Majski, wstydź się Pan swoich zasług!
@konrad.mora...:

Kim był Iwan Majski? Polacy kojarzą tą postać przede wszystkim z układu Sikorski-Majski podpisanego w 1941 roku, który ...

Recenzja książki Dzienniki Majskiego
Mord w Las Vegas
Mord w Las Vegas
@rudaczyta2022:

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 Dzień dobry Kochani 😊 Dzisiaj chciałabym Was zaprosić na recenzję książki @zastroniec pt. ,,Mord w Las...

Recenzja książki Mord w Las Vegas
Feniks Tom 2. Przebudzenie
Feniks. Przebudzenie
@rudaczyta2022:

🔥🔥🔥OPINIA BOOKTOUR 🔥🔥🔥 🔥🔥❤️❤️ Dobry wieczór Kochani 😊 Jakiś czas temu miałam przyjemność wziąć udział w Booktourze zor...

Recenzja książki Feniks Tom 2. Przebudzenie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl