Źródlisko recenzja

Wszyscy jesteśmy dobrzy, do momentu, aż życie i jego okoliczności, dopadną niespodziewanie, doprowadzając do haniebnych czynów. Wówczas człowiek staje się całkowicie grzeszny, a jego natura zupełnie zepsuta. Podłość niespieszne dręczy duszę i zatruwa serce. Osłabia, usypia, a sumienie krzyczy każdego dnia, więzione za kratami złudzeń. Czasu cofnąć się nie da. Pozostaje się jakby w próżni. Gdyby tylko można poznać magiczne zaklęcie, które zmiecie z powierzchni ziemi te złe zdarzenia. Zgubne ścieżki okrucieństwa przysłaniają ludzkie wartości. Wybiera się mniejsze zło dla wyższego celu, a śmierć stąpa wokół chłodnymi stopami. Wszystko co skrywane i tak ujrzy światło dzienne. Nie ma ciemności tak mrocznych, ani rzeczy tak ciemnej i czarnej, której by ciemność jej nie przewyższała.

Lila wygrywa rodzinny pobyt w ekskluzywnej rezydencji. Z daleka od miasta mają spędzić beztroski weekend, by naprawić nadszarpnięte relacje. Cudowny czas szybko zmienia się w koszmar. Znika dwuletni synek kobiety, a ogromny dom nad źródliskiem staje się pułapką. Okazuje się, że nagroda nie jest przypadkowa. Zostają wciągnięci w niebezpieczną grę.

Ewa Przydryga potrafi jak nikt inny zagrać na emocjach. Znakomity thriller, gdzie wszechogarniający strach zawładnie zmysłami. Wkraczamy w świat trudnych wyborów i samotności. Świat przeszyty bólem po stracie oraz żądzą zemsty prowadzącą w mrok przepaści. Matnia przeznaczenia zacieśnia się. Sprawcy stają się ofiarami, a ofiara sprawcą.

Mroźna noc naznaczyła życie rodziny. Nawiedzające wizje powodują chaos myśli. Jawa miesza się ze snem. Stąpając po kruchym lodzie niepewności łatwo przepaść w poczuciu odrealnienia.

Bohaterowie zakleszczeni w lęku i odmętach zdarzeń zostają wciągnięci w okrutną grę, podczas której poznajemy tajemnice skrzętnie skrywane przed światem. Zamknięci w twierdzy, z której nie ma ucieczki, a wokół przerażająca, gęsta mgła niepewności unosząca się z lustra otaczającej wody.

Uwalniają się emocje i szaleńcze instynkty. Oprawca postanawia pogrążyć rodzinę. Muszą ponieść karę za grzechy sprzed lat. Wspomnienia powracają. Podszepty własnej wyobraźni burzą pozornie spokojny świat.
Epizody z przeszłości ciążą tworząc bolesny balast. Kolejne etapy gry mają doprowadzić do wyzwolenia i oczyszczenia.

Krzywdy wybrzmiewają w każdym zakamarku źródliska. W jego oparach skrywa się prawda. Złudzenia znikają w gęstwinie szarości. Przedzierają się przez raniącą darń, docierając coraz bliżej. Presja czasu przeraża, ale zrobią wszystko, by ocalić to co najcenniejsze.

Powieść, która Was osaczy i zahipnotyzuje. Fenomenalna historia. Polecam bardzo!