"Dziś walka przybiera inny kształt;
zamiast chcieć zamknąć mężczyznę za
kratkami, kobieta usiłuje od niego
uciekać, nie próbuje go już wciągać w
strefę immanencji lecz sama chce objawić
się w świetle transcendencji.
Teraz nowy konflikt rodzi postawa
Mężczyzn: mężczyzna niechętnie
Pozwala jej odejść."
SILONE DE BEAUVOIR
Druga płeć
"Bardzo się pani spodoba w tym miasteczku z miłymi ludźmi. Nie mogła pani dokonać lepszego wyboru" Takimi słowami Joanna została zachęcana do pobytu w Stepford. Wraz z mężem Walterem oraz dziećmi Kim i Petem przeprowadziła się do tego na pozór małego, spokojnego miasteczka. Jednakże już po kilku dniach zauważyła, iż kobiety, które zdążyła poznać są nazbyt pochłonięte domowymi obowiązkami i przesadnie o siebie dbają, dążą do perfekcji. Kobiety w tym mieście są dyskryminowane oraz wykorzystywane przez swych mężów. Wszystko za sprawą Stowarzyszenia Mężczyzn, które to nie dopuszczało kobiet do życia publicznego - wraz z jego założeniem w miasteczku zachodziły dziwne zmiany, skończyły się wszelkie rozrywki, a żony zostały osadzone w domach posłusznie oddając się mężom. Joanna widząc, że w miasteczku dzieje się coś dziwacznego, zaczęła interesować się historią Stepford. Dowiedziała się, że parę lat wcześniej działał Klub Kobiet, który został wyparty przez Stowarzyszenie Mężów. Joanna powoli odkrywała prawdę. Pochłonięta przeszłością miasteczka nie zauważyła zmiany męża, który również wstąpił do Stowarzyszenia; co więcej starał się i ją zmienić...
Ira Levin jest kojarzony głównie z pozycją "Dziecko Rosemary", która to stała się kanonem literatury satanistycznej, dlatego też z ogromną ciekawością zabrałam się za następną pozycję tegoż autora, by przekonać się, czy sukces poprzedniej książki wpłynął na fabułę tej lektury. I muszę przyznać, że niestety strasznie się zawiodłam, gdyż w książce tej nie ma zupełnie nic z klimatu grozy, czy przerażenia. Jest po prostu nudna, a akcja ciągnie się niemiłosiernie. Mówi się, że twórczość Levina działa zaskakująco na czytelnika, przeżywa on niepewność, zagrożenie i napięcie, jednak w książce tej raczej nie uświadczymy żadnej z tych rzeczy. Cała fabuła skupia się na Joannie, która zauważa, iż kobiety w mieście Stepford są chodzącymi robotami usługującymi swym mężom. Nasza bohaterka jest zagrożona, a wszyscy dookoła starają się jej wmówić, że ma urojenia. Jest to jedyny motyw porównywalny z Rosemary, która również była w niebezpieczeństwie. Tak więc jak widać zamysł autora był ciekawy, lecz niestety do mnie taki przekaz nie trafił. Być może koszmar naszej bohaterki bardziej zadziałał na czytelników kilkanaście lat wcześniej, gdy problem dyskryminacji był na porządku dziennym. Dziś już raczej tego typu nowelka nie przerazi nikogo, choć może są i tacy, którzy skupiając się na doznaniach głównej bohaterki razem z nią przeżyją ten mały koszmar...
W roku 2004 powstała ekranizacja tej powieści, utrzymana w klimacie dramatu i thrillera. W rolę Joanny wcieliła się Nicole Kidman, lecz nawet to nie przyczyniło się do większego sukcesu filmu. Ale raczej nie ma się czemu dziwić, gdyż film ten był niespecjalnie ciekawy. Poza tym i tak nic nie jest w stanie dorównać dziełu "Dziecko Rosemary" : )