Żniwa przepowiedni recenzja

Drugi tom serii Mojra skradł moje serce.
Muszę przyznać, że podobał mi się o wiele bardziej niż poprzedni chociaż razem tworzą jedność i zachowana.jest ciągłość wydarzeń.

Pojawiają się nowe postacie, więcej humoru i ciętych ripost, akcja jest dynamiczna i plot twisty podkręcają atmosferę.
Pojawia się także nutka (bardzo subtelna) romansu ale nie jest on typowy, o jakim pewnie większość z Was myśli.

Rayn po ucieczce z rzezi Inayari musi stawić czoła nowym wyzwaniom i niebezpieczeństwu, jakie stwarzają Mojry i Tytani.

Czy przepowiednia wiastki będzie miała odzwierciedlenie w życiu naszej runicznej?

Ten tom przebrnęłam błyskawicznie, wręcz mnie pochłonął - dużo się działo ale nie było w tym przesady, bowiem nie zgubiłam się w fabule ani razu.
Nie miałam też problemu z pomyleniem postaci, mimo ich liczności więc tu kolejny plus dla autorki.

Ostry język bohaterów, dużo akcji, tajemnic i intryg, motyw drogi no i oczywiście humor sprawiły, że przyjemnie wspominam tę przygodę mimo jej trudów.

Polubiłam się z postacią Setha, pewnego runicznego władającego żywiołem wody, o którym dowiecie się kilku ciekawych rzeczy.

Sander też jest jedną z moich ulubionych osób, szczególnie bawi mnie to jak on i Rayn uczą się życia na wolności - świetnie autorka uchwyciła ich nieporadność dodając przy tym nutkę humorystyczną ale nie obraźliwą.

Do magii, run i bestii dołączy nuta paranormalna, co jest ciekawym zabiegiem a jednocześnie nie przytłacza całości.

Autorka zręcznie manipuluje wydarzeniami, kusząc do odkrycia tajemnic i wyruszenia w tę niebezpieczną podróż z bohaterami.

Zakończenie było takie, jakie w sumie przewidziałam ale nie popsuło mi odbioru książki.
Co ciekawe, jest kolejny tom więc koniecznie muszę się dowiedzieć, co nam autorka zaserwuje.
Bowiem to nie koniec przygód Rayn i Aidena i wszystko może się zdarzyć, gdy bogowie wtrącają się w życie Przeznaczonych.

Ciekawa jestem co nam autorka zaserwuje w kolejnym tomie, który już na mnie czeka na półce a premierę miał w grudniu więc świeżynka.