Znikające dziewczyny recenzja

"Znikające dziewczyny", Lisa Regan

Autor: @kasienkaj7 ·2 minuty
2024-03-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Pięć dni temu Marla Coleman wróciła z pracy do pustego domu. Sądziła, że jej siedemnastoletnia córka Isabelle wyszła gdzieś ze znajomymi. Zaniepokoiła się dopiero wieczorem, kiedy córka wciąż nie wracała."

Gdy dotarł do mnie book tour z powieścią "Bezimienna" Lisy Regan, postanowiłam najpierw zapoznać się z wcześniejszą częścią tej serii. Choć według obiegowej opinii książki te można czytać niezależnie od siebie, moja natura mi na to nie pozwoliła 🙈 no i przyznam, że to był dobry wybór. Choć jeszcze nie wiem w jakim stopniu poszczególne tomy łączą się ze sobą, jestem przekonana, że dzięki lekturze "Znikających dziewczyn" będę miała pełniejszy obraz głównej bohaterki. W pierwszej części dużo się u niej dzieje, można stwierdzić, że jej uporządkowane do tej pory życie wywraca się do góry nogami.

Choć główna oś wydarzeń nie dotyczy bezpośrednio Josie Quinn, kobieta aktywnie uczestniczy w poszczególnych wypadkach i bardzo mocno wpływają one na jej życie. Widzimy jak bohaterka reaguje na niektóre zdarzenia i dzięki temu możemy wyrobić sobie opinię na temat jej osoby. W międzyczasie poznajemy też przeszłość policjantki, która mocno wpłynęła na charakter i zachwanie postaci. Chodź informacje te niewiele wnoszą do prowadzonego przez bohaterkę dochodzenia, pozwalają nam zrozumieć jej motywy postępowania.

Przedmiotem śledztwa w pierwszym tomie są znikające w niewyjaśnionych okolicznościach dziewczyny. Choć z pozoru sytuacje te nic ze sobą nie łączy, w rzeczywistości wszystkie mające miejsce wydarzenia sprowadzają się do wspólnego mianownika. Jakiego? Tego Wam już nie zdradzę. Dodam tylko, że tutaj cały czas coś się dzieje. Początkowo możemy odnieść wrażenie, że ilość tych wszystkich informacji nas przytłacza, jednak z biegiem czasu stopniowo się ze wszystkim zaznajamiamy i dzięki tej mnogości wątków naprawdę nie sposób się nudzić w trakcie lektury książki.

Przyznam, że z początku trochę zniechęcił mnie do książki drobny druk. Ostatnio zwracam na tę kwestię dużo większą uwagę niż wcześniej, co pewnie wiąże się z pogłębiającą się wadą wzroku. Na szczęście po początkowej niechęci bardzo szybko przestałam się tym przejmować. Myślę, że duże znaczenie ma tu wartka akcja, sprawiająca że szybko wpada się w wir rozgrywających się wydarzeń i jak najszybciej chce się poznać wyjaśnienie tej sprawy. Wrażenie to z pewnością potęgują krótkie rozdziały, w których dużo się dzieje.

Muszę przyznać, że przeczytałam tę powieść z przyjemnością. W trakcie lektury doświadczyłam momentów zarówno grozy, jak i wzruszenia. Po takim początku z przyjemnością sięgnę po kontynuację tej serii. Wyczekujcie recenzji "Bezimiennej", która pojawi się już lada dzień.

Moja ocena 8/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-02-22
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Znikające dziewczyny
Znikające dziewczyny
Lisa Regan
7.2/10
Cykl: Josie Quinn, tom 1
Seria: Ślady zbrodni

Porywający kryminał z niepokorną detektywką w roli głównej! W Denton na Wschodnim Wybrzeżu USA trwają poszukiwania siedemnastoletniej Isabelle Coleman. Do tej pory znaleziono jedynie jej telefon ...

Komentarze
Znikające dziewczyny
Znikające dziewczyny
Lisa Regan
7.2/10
Cykl: Josie Quinn, tom 1
Seria: Ślady zbrodni
Porywający kryminał z niepokorną detektywką w roli głównej! W Denton na Wschodnim Wybrzeżu USA trwają poszukiwania siedemnastoletniej Isabelle Coleman. Do tej pory znaleziono jedynie jej telefon ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Znikające dziewczyny" zaskoczyła mnie przede wszystkim objętością. Nie wiem dlaczego, ale zanim przyjechała do mnie paczka, byłam przekonana, że to będzie pokaźne tomisko, a okazało się, że powieść ...

@WystukaneRecenzje @WystukaneRecenzje

Na pewno macie autorów których lubicie. Pamiętacie pierwsze spotkanie z ich książkami? Tą radość serca, że udało się odkryć pióro, które zachwyca, intryguje, wzbudza wiele emocji. Ja takich autorów m...

@ogrod.ksiazek @ogrod.ksiazek

Pozostałe recenzje @kasienkaj7

Soft and graceful
"Soft and graceful", Weronika Schmidt

"Dziewczyna, która swoim pięknem przyćmiewała księżyc i zawstydzała gwiazdy. Mój zakazany owoc, dla którego czułem, że łamię dawno ustalone zasady, ale szczerze mówiąc.....

Recenzja książki Soft and graceful
Głęboko pod powierzchnią
"Głęboko pod powierzchnią", Konrad Makarewicz

"Miał wrażenie, jakby odchylił drzwi szafy, do której przez minione lata upychali zbędne przedmioty, a cała nagromadzona graciarnia zwaliła się na niego swym ciężarem." ...

Recenzja książki Głęboko pod powierzchnią

Nowe recenzje

Simulacrum
Poezja muzyką, muzyka poezją
@adam_miks:

Andrzej Pytlak proponuje czytanie „Simulacrum”. To świat reprodukcji, a nawet imitacji. Termin stworzony w Wielkiej Br...

Recenzja książki Simulacrum
Amore mio! Lawina
„Amore mio. Lawina” Jagna Rolska
@martyna748:

Temu, kto odwiedza mój profil, z pewnością nie muszę tłumaczyć, czemu zdecydowałam się przeczytać książkę „Amore mio. L...

Recenzja książki Amore mio! Lawina
25 grudnia
Pięć dni do świąt.. i do miłości
@Mirka:

@Obrazek „W święta możemy poczuć się jak dzieci.” Pięć dni to niewiele, by zdarzyło się coś wielkiego, zwłaszcza w...

Recenzja książki 25 grudnia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl