Znienawidzony rywal recenzja

„Świetnie się czuję, jakby figlarna część mojej osobowości wybudzała się z długiego snu. Z dawien dawna zapomniana część.”

Claire Anderson po śmierci męża zajęła się wychowaniem synów i przejęła stery w firmie. Teraz zaczyna mieć poważne problemy finansowe, bardzo stara się, robi wszystko, aby większe przedsiębiorstwo nie przejęło jej firmy. Kiedy dzwoni do niej Tristan Miles z prośbą o spotkanie, Claire doskonale zdaje sobie sprawę czego może dotyczyć ich rozmowa. Pewna obaw i niechęci postanawia spotkać się z nim, postrzega go jako człowieka pozbawionego skrupułów, sępa żerującego na nieszczęściu innych. Cóż… ich pierwsze spotkanie nie należy do udanych. Ponownie spotykają się na konferencji, kobieta jawnie okazuje mu niechęć. Jednak rozum swoje, a serce swoje…

Czy negatywne nastawienia może ulec zmianie przy bliższym poznaniu? Akcja powieści toczy się swoim rytmem, wciąga, intryguje i niesie sporą dawkę przeróżnych emocji. Fabuła ciekawie poprowadzona, ukazuje pokomplikowaną i trudną relację naszej pary. Niepodważalnym atutem są dialogi, przekomarzania, cięte riposty – często wywoływały mój uśmiech. Narracja toczy się naprzemiennie z perspektywy Claire i Tristana. Ciekawie, naturalnie ukazani bohaterowie, obydwoje skradli moje serce i oboje mocno potrafili zirytować swoim zachowaniem.

Tutaj nie ma mowy o nudzie, cały czas się coś dzieje i zaskakuje. Relacja naszej pary nie jest łatwa. Ona samotnie wychowuje trzech synów, boryka się z problemami w firmie. Nie jest jej łatwo, nawiązanie nowej relacji z mężczyzną traktuje jako zdradę wobec nieżyjącego męża. Trudno jej ignorować emocje jakie wzbudza w niej Tristan. Czy uda jej się w końcu pogodzić ze śmiercią męża? Czy przyjmie jego pomoc, odważy się zaufać? On wykazuje duży upór i determinację, chce pomóc, a poznanie jej synów i dotarcie do nich jest dla niego dużym wyzwaniem. Jak by tego wszystkiego było mało jest od niej sporo młodszy. W całość idealnie wplecione, pełne ognia, ostre, namiętne sceny – zdecydowanie jest ich tu całkiem sporo.

Rewelacyjny, wciągający romans przepełniony namiętnością, zwykłym życiem, dramatami z przeszłości i dobrym humorem. Powieść bawi, niesie morze emocji i rozczula. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom. Powieść można spokojnie czytać bez znajomość pierwszego tomu. Ja polecam całą serię!