Znam twoją tajemnicę recenzja

Okładka: Przykuwa wzrok, bardzo ciekawa. Opis z tyłu intrygujący i zachęcający do sięgnięcia po nią. Jeśli zestawimy to z pierwszą stroną książki, gdzie widnieje obietnica „Ta opowieść to prawdziwy rollercoster skrajnych emocji”, to jak nic można powiedzieć, że zatracimy się w niej nie mogąc się doczekać każdej kolejnej strony… i tyle jeśli chodzi o ppzytyw🤔🙄

Bardzo ciężko jest mi ocenić co autora miała na myśli.🤔 W Książce poznajemy mężczyznę (Leo) który jako mały chłopiec został porzucony przez swoją matkę. Wydarzenia te sprawiają, że zamyka się na uczucia oraz kobiety. Po latach wybiera zawód profesjonalnego uwodziciela, by zemścić się na kobietach.Leo przedstawiany jest nam jako postać, która z jednej strony niby nic nie czuje i nie potrafi kochać, a z drugiej od tak angażuje się w pomoc przypadkowo napotkanej, chorej dziewczynce. Przez cała historię Leo przeplatają się różne postacie, które albo nic nie wnoszą do historii albo jak już wnoszą, to ich wątek jest urywany.
Czytając książkę miałam wrażenie, że wiele wątków jest albo niedopracowanych albo zapomnianych.
Kończąc książkę zostajemy z niewyjaśnioną sytuacją matki bohatera. Nie wiemy jak poszła terapia Hani, która przewijała się przez całą książkę i wydawało się, że jest dla bohatera kimś bardzo ważnym. Dodatkowo postać, która przedstawiana była jako bardzo inteligentna, spostrzegawcza, i nie odpuszczając, nagle wpada w sidła jednej ze swoich ofiar, zwyczajnie odpuszcza i nic z tym nie robi. Autorka nie pokazuje nam jego chęci zemsty czy nawet wewnętrznej refleksji nad tym co się stało czy nad swoim życiem, jak to w takich momentach bywa.
Moją pierwszą myślą było, że autorka poprzez poruszenie tematu trudnego dzieciństwa stara nam się ukazać, jak może to ukształtować młodego, wrażliwego człowieka. Jednakże ilość pociągniętych wątków oraz historii nic nie wnoszących tworzy odczucie niedopracowania.

Osobiście książka mnie nie urzekła, nie porwała, a wręcz momentami nudziła i męczyła, a to rzadkość. Wielka szkoda bo z opisu wydawała się naprawdę fajną pozycją do poznania, niestety.