Bursztynowy miecz recenzja

Znakomite, klimatyczne, piękne fantasy z absolutnie najwyższej półki!

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Uleczka448 ·3 minuty
2024-10-18
1 komentarz
4 Polubienia
„BURSZTYNOWY MIECZ” - pod tym intrygującym tytułem kryje się druga odsłona znakomitego, opartego na słowiańskich wierzeniach cyklu fantasy Marty Mrozinskiej, „Jeleni sztylet”. Cyklu, przedstawiającego niezwykłe losy i przygody młodej dziewczyny o imienia Wszebora, która okazała się być wybraną przez Stary Lud - duchy i bóstwa niematerialnego świata. Książka ta ukazała się nakładem Wydawnictwa Zysk i S-ka.


Cudem uratowana od śmierci Bora budzi się w starym domu swojej babki - Tarniny, która okazuje się być ważną osobistością w stolicy królestwa. Bardzo szybko okaże się, że ma ona wobec dziewczyny swoje własne plany, których początkiem ma być nabycie ogłady i manier, by potem wypełnić przeznaczenie związane z jej niezwykłą mocą. Zanim jednak do tego dojdzie, Bora będzie musiał dowieść swoich umiejętności przed królem i całym dworem, by po ewentualnym powodzeniu wypełnić najważniejszą z misji - ocalić kraj przez inwazją wojsk Waregów...


Druga część tej pięknej, ekscytującej i niezwykle klimatycznej opowieści stanowi sobą znakomitą kontynuację tego, co mogliśmy poznać na kartach książki „Jeleni sztylet”. Kontynuację barwną, efektowną i przede wszystkim porywającą od pierwszych stron, gdzie to najpierw poznajemy nowe położenie naszej głównej bohaterki, a następnie uczestniczymy u jej boku w trudnej i niebezpiecznej wyprawie, która może zmienić i która zmienia absolutnie wszystko. Oczywiście po drodze spotka tak ją, jak i nas wiele niespodziewanych, dramatycznych, ale czasami też i zabawnych, niespodzianek.


Jak można wywnioskować z powyższych słów, opowieść ta dzieli się na dwie główne części - pierwszą, ukazującą losy Bory w Radodze, gdy ta dochodzi do siebie, gdy odkrywa mroczne sekrety babki i gdy przygotowuje się do wielkiej misji..., jak i drugą, która przedstawia jej niespodziewany przebieg, walkę, zaskakujące sojusze i odkrywanie prawdy o tym, co jest jej przeznaczonym. Przede wszystkim nieustannie tutaj coś się dzieje, akcja pędzi z naprawdę wielką prędkością i raz za razem wydarza się takie coś, co zmienia absolutnie postać tej fabularnej rzeczy. To intrygująca, emocjonująca, bardzo poruszająca relacja, którą wieńczy mocny, ale też i obiecujące wiele na przyszłość, finał.


Lektura powieści pozwala poznać nam w jeszcze większym stopniu zarówno osobę głównej bohaterki, jak i świat w którym ona żyje. I tak też Bora jawi się wciąż jako odważna, charakterna, czasami być może nieco nazbyt krnąbrna dziewczyna, która jednak za sprawą przeżyć z przeszłości staje się na naszych oczach dorosłą kobietą i wojowniczką o lepszą przyszłość - tak dla ludzi, jak i dla Starego Ludu. I przyznam, że lubię Borę jeszcze bardziej właśnie taką, jaką staje się ona na kartach tej książki.


To samo można powiedzieć o świecie tej powieści, gdzie z jednej strony jest dawna magia, są dawni bogowie i niezwykli przedstawiciele magicznego świata - na czele ze smokami..., ale gdzie jest i trudna polityka, najprawdziwsza wojna oraz pragnienie władzy, które może popchnąć człowieka do najmroczniejszych czynów i kroków - nawet takich, które krzywdzą najbliższych. I piękne jest to, że poznajemy tę quasi średniowieczną rzeczywistość zarówno z perspektywy mieszkańców stolicy, jak i z perspektywy wybranego przez bogów wędrowca, a dokładniej rzecz biorąc wędrowczyni, która na własne oczy widzi i przedstawia nam ten piękny, niezwykły, fantastyczny świat.


Oczywiście są tu i inne ważne, ciekawe wątki, by wspomnieć o trudnych rodzinnych relacjach, równie skomplikowanych uczuciach, które są wystawione na największą próbę, jak i wreszcie o pięknie przyjaźni, której nie jest w stanie powstrzymać nic, nawet śmierć. To dopełnienie głównych elementów tej pięknej, fantastycznej historii, która z każdą poznaną stroną ciekawi nas tylko bardziej i bardziej. I mam wielką nadzieję, że poznamy także trzecią część tej opowieści, gdyż wciąż pozostało wiele pytań, na które chciałoby się uzyskać odpowiedzi.


Słowem podsumowania - powieść „Bursztynowy miecz”, to ze wszech miar udana kontynuacja niniejszego cyklu, która zapewnia wielkie emocje, niesie wspaniałą rozrywkę i sprawia, że mamy ochotę na jeszcze więcej. To piękne, klasyczne, oparte na naszych słowiańskich wierzeniach fantasy z absolutnie najwyższej półki, któremu to w mej ocenie nie można nic zarzucić. I dlatego też z jak największym przekonaniem polecam i zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł – naprawdę warto.


Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.



Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bursztynowy miecz
Bursztynowy miecz
Marta Mrozińska
8.1/10
Cykl: Jeleni sztylet, tom 2

Kontynuacja bestselerowej powieści fantasy Jeleni sztylet Główna bohaterka - Bora – oskarżona o zdradę i skazana na śmierć, zostaje odratowana. Miasto nad Morzem staje się dla niej ratunkiem i wię...

Komentarze
@m_opowiastka
@m_opowiastka · 3 miesiące temu
Zdecydowanie to moje klimaty. To książka na teraz!!! Już to wiem.
Bursztynowy miecz
Bursztynowy miecz
Marta Mrozińska
8.1/10
Cykl: Jeleni sztylet, tom 2
Kontynuacja bestselerowej powieści fantasy Jeleni sztylet Główna bohaterka - Bora – oskarżona o zdradę i skazana na śmierć, zostaje odratowana. Miasto nad Morzem staje się dla niej ratunkiem i wię...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kiedy po raz pierwszy zetknęłam się z twórczością Marty Mrozińskiej w jej debiutanckim dziele Jeleni sztylet, nie mogłam się nadziwić, jak wiele świeżości i oryginalności wniosła do polskiej literatu...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

„Bursztynowy miecz” to drugi tom cyklu Jeleni Sztylet autorstwa Marty Mrozińskiej. Doskonale pamiętam, kiedy zaczęłam czytać o świecie, który nie był tak oczywisty, jak mogło się czytelnikom wydawać....

@snieznooka @snieznooka

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Skrzydlate legendy - Mitsubishi Zero
Kolejna znakomita "lotnicza" pozycja od Scream Comics!

„SKRZYDLATE LEGENDY - MITSUBISHI ZERO” - to tytuł kolejnego „lotniczego” komiksu od Wydawnictwa Scream Comics, ukazującego tym razem fenomen japońskiego myśliwca z okres...

Recenzja książki Skrzydlate legendy - Mitsubishi Zero
Książę nocy
Wojenny romans z powietrzną walką w tle...

II wojna światowa, powietrzna walka na niebie Rosji, dwoje znakomitych pilotów po obu stronach konfliktu i... miłość. Tak właśnie przedstawia się iście filmowa fabuła zn...

Recenzja książki Książę nocy

Nowe recenzje

Baśń o wężowym sercu
Świetna, ale nie o Kóbie
@Meszuge:

Rak potrafi pisać. To jest świetna książka. Baśń albo zbiór bajań dla dorosłych napisanych z takim polotem i wyobraźnią...

Recenzja książki Baśń o wężowym sercu
Erem
𝗦𝗽𝗼𝗱𝘇𝗶𝗲𝘄𝗮𝗷 𝘀𝗶ę 𝗻𝗶𝗲𝘀𝗽𝗼𝗱𝘇𝗶𝗲𝘄𝗮𝗻𝗲𝗴𝗼
@gala26:

Aldona Reich zaskarbiła sobie moją sympatię powieścią 𝐴𝑘𝑡 𝑡𝑟𝑧𝑒𝑐𝑖. Ta książka oczarowała mnie niezwykłą narracją, nietyp...

Recenzja książki Erem
Czemu zapłakałeś
"Jestem diabłem wcielonym? Czy też człowiekiem ...
@g.sekala:

"Jestem diabłem wcielonym? Czy też człowiekiem zagubionym? Do zła przez innych przymuszonym." Neort Cziwo Lotta samotn...

Recenzja książki Czemu zapłakałeś
© 2007 - 2025 nakanapie.pl